Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znany w Lesznie zegarmistrz Andrzej Woziński po 50 latach pracy przeszedł na emeryturę. Rodzinną tradycję kontynuuje syn Łukasz ZDJĘCIA

Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Dariusz Staniszewski
Marek Woziński jest znanym zegarmistrzem. W zakładzie przy ulicy Wolności w Lesznie przepracował równe 50 lat! Po przejściu na emeryturę zakład zegarmistrzowski przekazał swojemu synowi - Łukaszowi.

Zakład zegarmistrzowski przy ulicy Wolności w Lesznie założył Wacław Fonfara, nestor leszczyńskich zegarmistrzów.

Zatrzymał się w Lesznie i założył zakład zegarmistrzowski

Wacław Fonfara w czasie 2 wojny światowej mieszkał w Warszawie. Po powstaniu warszawskim i zrównaniu w odwecie przez faszystów miasta z ziemią, zaplanował podróż do Szczecina, gdzie mieszkał już jego brat. W trakcie podróży na ziemie odzyskane, jego pociąg zatrzymał się na stacji Leszno. W. Fonfara wysiadł z pociągu, aby przez chwilę rozprostować się i kupić coś do jedzenia. Miasto leżące po drodze do Szczecina, tak mu się spodobało, że przerwał swoją podróż i zamieszkał w nim.

Pan Wacław, zakład zegarmistrzowski przy ulicy Wolności założył w 1946 roku - opowiada Andrzej Woziński, uczeń Wacław Fonfary i znany leszczyński zegarmistrz.

W 1970 roku do zakładu zegarmistrzowskiego dołączył Andrzej Woziński. Rozpoczął wtedy naukę zawodu, i jak sam przyznaje, nie spodziewał się, że z niedużym warsztatem przy ulicy Wolności, zwiąże się na całe 50 lat!
Wśród uczniów Wacława Fonfary był Henryk Żyto, znany i utytułowany żużlowiec. Sportowiec na swoim koncie miał tytuł mistrza Polski.

Zegarmistrzostwo jest moją pasją

W zakładzie zegarmistrzowskim przy Wolności zawsze naprawiam swój zegarek lub wymieniam pasek- opowiada klient zakładu, dodając - Dobrze, że zakład przetrwał okres, w którym zegarki napędzane są bateriami.

Marek Woziński po 50 latach pracy zawodowej, zakład zegarmistrzowski przekazał w dobre ręce. Prowadzi go jego syn - Łukasz. Z zawodu anglista, który tuż po studiach pracował przez 6 lat w Irlandii. Powrócił jednak do Polski i zajął się grawerowaniem oraz nauką zegarmistrzostwa. Cenną wiedzę o precyzyjnych mechanizmach zegarków przekazał mu ojciec.

Bywa, że proszę ojca o pomoc lub wskazówki niezbędne podczas naprawy zegarków - mówi Łukasz Woziński.

Ostatnio naprawialiśmy zegarek, który wcześniej, bo w 1960 roku, również był naprawiany w zakładzie przy ulicy Wolności. Mechanizmy zegarka zostały poddane renowacji i powinien służyć właścicielom jeszcze przez wiele lat - dodają Wozińscy.

Andrzej Woziński wolny czas na emeryturze spędza podróżując rowerem. Bardzo sobie ceni aktywny wypoczynek na rowerowych trasach dookoła Leszna.
Redakcja Leszno Nasze Miasto życzy Panu Andrzejowi dużo zdrowia i samych ciekawych tras!

Znany w Lesznie zegarmistrz Andrzej Woziński po 50 latach pr...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto