Na początku przyszłego roku na Dolnym Śląsku będziemy mieli do czynienia z najmniejszym od pięciu lat zapotrzebowaniem na nowych pracowników - wynika z raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”, którego autorzy prognozują, jak będzie wyglądał rynek pracy od stycznia do marca 2020 roku. Przepytując przedstawicieli 750 rodzimych firm, przeanalizowali prognozy zatrudnienia przedsiębiorstw z kilkunastu branż: budownictwie, logistyce, transporcie i komunikacji, przemyśle, handlu, energetyce, wodociągach, gazownictwie, przemyśle wydobywczym, gastronomii, turystyce, w sektorze publicznym, a także w rolnictwie, leśnictwie i w finansach. W ujęciu kwartalnym prognozy pogorszyły się w 7 z 10 sektorów.
Jak wskazują autorzy raportu, pracownicy, którzy myślą o zmianie posady na początku przyszłego roku, powinni uzbroić się w cierpliwość. W związku z mniejszą liczbą ofert zatrudnienia, poszukiwanie i czas na zmianę pracy wydłuży się. Pracodawcy będą tez mniej skłonni do podwyżek. - Po bardzo intensywnych poszukiwaniach pracowników, wiele firm zapełniło wreszcie swoje wakaty, a w najbliższych miesiącach czeka ich mniejsza rywalizacja o kadry - komentuje Iwona Janas, dyrektor generalna ManpowerGroup w Polsce. Jak prognozuje, zmianę na lepsze w dalszej perspektywie, może przynieść otwarcie niemieckiej granicy dla pracowników spoza Unii i migracja Ukraińców z naszego rynku pracy za naszą zachodnią granicę.
O słabnącej kondycji naszych firm może też świadczyć pogarszająca się ich sytuacja finansowa. Wartość zaległości przedsiębiorstw wobec partnerów biznesowych i banków zbliżyła się do 31,5 mld zł – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej.
Na kolejnych slajdach przedstawiamy zawody, w których na początku 2020 roku będzie najłatwiej o posadę, poprzez te w których zanotujemy zastój, aż po zawody, których przedstawiciele muszą się liczyć ze zwolnieniami.
Budowlańcy w najlepszej sytuacji
Prognoza zatrudnienia deklarowana przez zarządzających firmami działającymi w budownictwie, wskazuje na korzystne perspektywy dla osób poszukujących pracy w I kwartale 2020 roku. Zapotrzebowanie na fachowców w tym sektorze – i tak już rekordowo wysokie – na początku przyszłego roku wzrośnie jeszcze bardziej. To oznacza, że budowlańcy mogą też liczyć na podwyżki.
Energetyka, gazownictwo, wodociągi
Pracownicy zakładów energetycznych, gazowni czy spółek produkujących i dostarczających wodę też nie muszą się martwić redukcjami. Znacznie więcej firm deklaruje, że będzie zatrudniać pracowników niż planować zwolnienia. Z zapowiedzi wynika, że liczba ofert pracy może wzrosnąć nawet czterokrotnie, co też daje szanse na powodzenie ewentualnych negocjacji płacowych.
Finanse i usługi dla biznesu
Prognozy wskazują na nieznaczny wzrost zatrudnienia w instytucjach finansowych (bankach, firmach pożyczkowych, ubezpieczeniach) w nadchodzących trzech miesiącach. Będzie nieco więcej ofert pracy niż w mijającym właśnie, ostatnim kwartale 2019 roku, ale wyraźnie mniej niż na początku tego roku. Zdecydowanie najwięcej przedstawicieli firm z tej branży zadeklarowało, że w najbliższym czasie nie planuje ruchów kadrowych.
Szkoły, szpitale, urzędy i inne instytucje publiczne
W nadchodzącym kwartale deklaracje pracodawców z tego sektora, wskazują na umiarkowany wzrost zatrudnienia. Mimo że plany rekrutacyjne są wyraźnie gorsze niż w mijającym 2019 roku, to jednak więcej instytucji będzie poszukiwać pracowników niż planuje zwalniać.
Produkcja przemysłowa
Pracodawcy z firm produkcyjnych przewidują w nadchodzącym kwartale dobre perspektywy zatrudnienia. Wprawdzie liczba ofert pracy będzie niższa niż w mijającym, ale nadal wyraźnie więcej firm zamierza zatrudniać dodatkowych pracowników niż zwalniać.
Rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo
Prognoza zatrudnienia w firmach działających w tych branżach wygląda nieco gorzej niż w finansach, instytucjach publicznych czy w przemyśle. Nieco więcej pracodawców planuje cięcia niż nosi się z zamiarem organizowania naborów.
Handel detaliczny i hurtowy
Przedstawiciele sieci handlowych czy sklepów w nadchodzących trzech miesiącach przewidują najgorszą od ponad pięciu lat prognozę zatrudnienia. Miejsc pracy będzie ponad dwukrotnie mniej w tej branży, niż jeszcze na początku 2019 roku.
Hotele i gastronomia
Wprawdzie w pierwszym kwartale 2020 roku spodziewany jest niewielki wzrost zatrudnienia w dolnośląskich hotelach, restauracjach czy barach, ale liczba ofert pozostanie na podobnym poziomie jak w 2019 roku. Słowem – stabilizacja.
Firmy wydobywcze
Prognoza dla okresu styczeń - marzec wskazuje na najmniej korzystną od dwóch lat sytuację dla osób poszukujących pracy w kopalniach oraz w firmach działających w tej branży. Liczba zwalniających będzie równa liczbie pracodawców szukających pracowników.
Transport, komunikacja i logistyka
Kierowcy czy magazynierzy mają nieciekawe perspektywy przed sobą. Prognozy dla nich są najmniej korzystne od ponad sześciu lat. Znaleźć pracę w firmach z tej branży będzie znacznie trudniej niż jeszcze na początku tego roku. Znacznie więcej firm planuje zwolnienia niż przyjęcia.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?