O pierwszej kradzieży torebki policjanci zostali powiadomieni w ostatnim tygodniu listopada minionego roku. Doszło do niej późnym popołudniem na schodach wiaduktu przy ul. Tama Kolejowa. Nieznany jeszcze wówczas sprawca wyrwał kobiecie torebkę i uciekł. Znajdowały się w niej pieniądze, telefon komórkowy i dokumenty. Poszkodowana straty wyceniła na około 350 zł.
Zobacz też: Leszno: Policja apeluje do imprezowiczów!
Kilka dni później złodziej znów się uaktywnił. Tym razem pojawił się na ulicy Czechosłowackiej. Tam upatrzył sobie kolejną kobietę, której także ukradł torebkę. Wzbogacił się o 130 zł. Na tyle wyceniono straty.
Policjanci, którzy zajęli się sprawą, ustalili, że sprawcą tych kradzieży jest osiemnastoletni mieszkaniec Leszna. Udało im się również odzyskać telefon komórkowy. Młody mężczyzna został zatrzymany i wczoraj usłyszał zarzuty. Nie pierwszy raz postanowił złamać prawo. Teraz grozi mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Przy okazji tej sprawy policja apeluje do pań o rozwagę.
- Tego typu zdarzenia rzadko mają miejsce, ale ich charakter jest szczególny. W takich sytuacjach dochodzi do bezpośredniego ataku na osobę. Policja radzi, aby nie bronić torebki za wszelką cenę. Doświadczenie pokazuje, że sprawca albo po pierwszym nieudanym szarpnięciu ucieknie, albo będzie zdeterminowany i będzie się szarpał do skutku. Wówczas może dojść do obrażeń. Żadna torebka nie jest warta ludzkiego życia i zdrowia – mówi Dawid Marciniak, rzecznik prasowy KMP w Lesznie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
