Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 22, właściwie już w Bukówcu Górnym. Oplem corsą, który jechał od strony Machcina, kierował 48-letni mężczyzna, który z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn na prostym odcinku drogi zjechał na lewy pas jezdni, a następnie na pobocze. Potem auto wpadło na dwa drzewa i dachowało.
W środku poza kierowcą były jeszcze trzy osoby. Jeden z pasażerów, 52-letni mężczyzna z Bukówca Górnego, w wyniku poniesionych obrażeń zmarł na miejscu. Ranny został kierowca i drugi z pasażerów, ale ich życiu nic nie zagraża. Udzielono im pierwszej pomocy, a potem trafili do szpitala na obserwację.
Czwarty z mężczyzn uciekł z miejsca wypadku. Prawdopodobnie doznał szoku. Mundurowi znaleźli go po kilku godzinach w jego domu w Bukówcu Górnym.
Sprawą śmierci 52-latka zajęła się Prokuratura Rejonowa w Lesznie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że przyczyną wypadku mogło być niedostosowanie przez kierowcę prędkości do warunków panujących na drodze. Wyjaśni to prokuratorskie śledztwo.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?