Od lutego do niedawna niektóre bilbordy w mieście były oklejone na biało. Był na nich tylko jeden tajemniczy wyraz: „Zostaję”. Teraz bilbordów z tym hasłem jest więcej. A pojawiły się na nich twarze, które wielu z gorzowian mija na co dzień na ulicy.
Dr Piotr Grochowski z AWF-u na bilbordzie przy Spichrzowej mówi: „Zostaję, bo tu zapuściłem korzenie”. Lekarz weterynarii Julia Turczyńska wyznaje przy Wybickiego: „Gorzów ma potencjał. Tu mogę się rozwijać”. Z kolei nasz były redakcyjny kolega Krzysztof Korsak mówi w parku Słowiańskim.: „Zostaję, bo tu uśmiech daję i uśmiech dostaję”.
Niebawem bilbordów i plakatów będzie jeszcze więcej. I to opatrzonych inteligentnym dowcipem! Trudno się nie uśmiechnąć, gdy Bartosz Bandura, aktor pochodzący z Drezdenka mówi: „Zostaję, bo życie napisało mi tutaj wyjątkowy scenariusz”. A Iga Kalbarczyk, kiedyś warszawianka, dziś gorzowska urzędniczka, stoi z rowerem i mówi: „Zostaję, bo to miasto kręci mnie nieustannie”.
Na przygotowanych bilbordach i plakatach jest też Giorgio Ancinelli - globtroter, który do Gorzowa przyjechał z Rzymu, David Clune – muzyk z Irlandii czy Łukasz Kulczyński – fotograf gorzowskiego urzędu miasta, który w niedzielnym meczu Stali Gorzów z Włókniarzem Częstochowa oczekiwałby remisu. Urodził się bowiem pod Jasną Górą. Są też rdzenni gorzowianie: radiowiec i nauczyciel Piotr Wiśniewski czy Łukasz Karnacz, który namalował kilka z gorzowskich murali. Ich wszystkich oraz kilkanaście osób – razem 21 – łączy jedno. Są ambasadorami nowej akcji magistratu – „Zostaję”.
- „Zostaję” to kontynuacja kampanii „Gorzów. Stąd jestem”. W rolę ambasadorów wcielają się i wcielą gorzowianie - z urodzenia lub z wyboru. Ich historie pokażą, że Gorzów to miasto, w którym można realizować swoje cele, pasje, dobrze spędzać wolny czas - po prostu pięknie żyć! To oni opowiedzą o tym, że Gorzów to miasto, w którym warto zostać! Na zawsze! - mówi Marta Liberkowska, dyrektor wydziału promocji i informacji w gorzowskim magistracie. - Celem kampanii „Zostaję!” podobnie jak było w przypadku „Gorzów. Stąd jestem” jest wzmocnienie poczucia satysfakcji i zadowolenia gorzowian z miejsca w którym mieszkają. Chcemy pokazać Gorzów oczami ludzi w nim zakochanych, którzy tu znaleźli szczęście, miłość i „milion” powodów by zostać! - dodaje dyrektor Liberkowska.
W akcji „Gorzów. Stąd jestem”, która rozpoczęła się w 2018 ambasadorami zostali m.in. ówczesny żużlowiec Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik, piosenkarz Dawid Kwiatkowski, projektantka mody Natalia Ślizowska czy założyciel zespołu Terno Edward Dębicki.
- Teraz, do akcji „Zostaję” zaprosiliśmy osoby, które do Gorzowa trafiły z różnych stron świata, tu rozgościli się, zakochali i zostają! Lub takie, które swoją pracę i aktywności życiowe mogłyby realizować w dowolnym miejscu, a wybrały Gorzów i tej decyzji nie żałują! - mówi M. Liberkowska.
Bilbordy i plakaty z wizerunkami wszystkich bohaterów kampanii pojawią się m.in. w wiatach przystankowych. Oprócz tego akcja, w formie filmików, będzie prowadzona w internecie.
Część wizerunkowa akcji to jednak tylko jeden z jej etapów. - W kolejnym zorganizujemy spotkanie z ambasadorami i damy im szansę opowiedzieć swoje historie, często niezwykłe, w wyniku których zdecydowali się zostać w Gorzowie – mówi dyrektor wydziału promocji i informacji.
Kampanię będzie prowadzona do końca 2024 roku.
Czytaj również:
Ambasador miasta - to brzmi dumnie. Mamy dziesięcioro nowych! Poznajcie ich! [ZDJĘCIA]
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?