Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnie kartą przetargową

Michał WIŚNIEWSKI
Liga Mieszkańców Leszna na  spotkaniach poświęconych spółdzielczości gromadzi kilkaset osób. Jej przeciwnicy twierdzą, że w ten sposób buduje wyborczy kapitał. Na zdjęciu m.in Elżbieta Ratajczak i Beata Pomykała. Foto.M. Wiśniewski
Liga Mieszkańców Leszna na spotkaniach poświęconych spółdzielczości gromadzi kilkaset osób. Jej przeciwnicy twierdzą, że w ten sposób buduje wyborczy kapitał. Na zdjęciu m.in Elżbieta Ratajczak i Beata Pomykała. Foto.M. Wiśniewski
Liga Mieszkańców Leszna po raz kolejny zajęła się sprawą spółdzielczą. Za kilka dni złoży petycję popartą tysiącem podpisów w leszczyńskim magistracie w sprawie uwłaszczeń spółdzielczych.

Liga Mieszkańców Leszna po raz kolejny zajęła się sprawą spółdzielczą. Za kilka dni złoży petycję popartą tysiącem podpisów w leszczyńskim magistracie w sprawie uwłaszczeń
spółdzielczych. Pojawiają się głosy, że w ten sposób buduje wyborczy kapitał.

Władze Leszna swoją uchwałą sprzed blisko roku zdecydowały o odrzuceniu projektu przekazania na własność terenów spółdzielczych mieszkańcom za symboliczną kwotę.
Projekt złożyło w magistracie ugrupowanie samorządowe Liga Mieszkańców Leszna. Teraz jednak pomysł rozliczenia się ze spółdzielnia z gruntów odżył na nowo. Do biura Rady Miejskiej w Lesznie wpłynie wniosek o ponowne podjęcie uchwały w tej sprawie. Widnieje na nim ponad tysiąc nazwisk. Akcję przygotowało samorządowe ugrupowanie Liga Mieszkańców Leszna.

Czemu nie w Lesznie?

Liga i jej zwolennicy domagają się sprzedaży gruntów pod i wokół bloków za symboliczną kwotę, z 95 - procentową bonifikatą. Tylko taka sprzedaż, zdaniem LML, da właścicielom mieszkań pełną własność. W ciągu kilku tygodni Liga zebrała ponad tysiąc podpisów pod petycją do władz miasta o uchwalenie bonifikaty na sprzedaż ziemi spółdzielcom. - Potrzebne nam było 400. Widać teraz jak wiele osób jest zainteresowanych sprawą uregulowania własności ze spółdzielniami - podkreśla Antoni Pacholczyk, współorganizator akcji zbierania podpisów.

Obawy o kredyt

Wiele emocji wywołała też inna nagłośniona przez LML sprawa zaciągnięcia kredytu przez największą leszczyńską spółdzielnię. Leszczyńską Spółdzielnię Mieszkaniową. - Planowaliśmy zaciągnięcie takiego kredytu na rzecz docieplenia wielu spółdzielnianych bloków. To kosztowna inwestycja, która leży w interesie mieszkańców - tłumaczy Jan Szwiergiel, wiceprezes Leszczyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Mieszkańcy nie byli jednak przekonani do takiej formy finansowania. - Przecież płacimy co miesiąc pieniądze na fundusz remontowy. Co to więc za kredyt? - pytali dzwoniąc do naszej redakcji. Jan Szwiergiel tłumaczy, że fundusz remontowy ma inne przeznaczenie. - Nasze zasoby są stare i wymagają ciągłych renowacji. Nie możemy wydać całego kapitału funduszu remontowego. On jest wydawany na bieżące renowacje. Te pieniądze mogą jednak nam pozwolić na swobodną spłatę rat kredytu na docieplenia. Mieszkańcy nie muszą się bać - tłumaczył wiceprezes. Do wszystkich 15 tysięcy lokatorów spółdzielni trafiły ankiety w tej sprawie. Odpowiedź była negatywna. - To wielka szkoda. Taka inwestycja jest konieczna, a bez poręczeń ze strony mieszkańców jej nie przeprowadzimy - mówi Szwiergiel.

Budują kapitał

W Lesznie pojawia się coraz więcej głosów zarzucających Lidze Mieszkańców Leszna działalność ukierunkowaną na osiągniecie sukcesu w najbliższych wyborach samorządowych. W spotkaniach organizowanych przez LML bierze udział zwykle po kilkaset osób. - Mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych są przecież doskonałym elektoratem. Pozyskanie ich przychylności to pewny sukces wyborczy - mówi jeden z leszczyńskich samorządowców. - Zarzut budowania kapitału politycznego jest nie trafiony. Ugrupowanie, które uczestniczy w życiu społecznym i chce realizować swój program może to uczynić jedynie dzięki poparciu społecznemu. Pretensje do Ligi, że działa na rzecz spółdzielców są po prostu nie na miejscu. Liga powstała po to, aby zmieniać miasto w kierunku jakim oczekują mieszkańcy - twierdzi z kolei Sławomir Szczot.

Mniejszość w radzie

LML ma w radzie miejskiej dwoje przedstawicieli. Razem z dwójką innych tworzą Opozycyjną Unię Mieszkańców Leszna. Liga starała się o zwycięstwo w wyborach samorządowych. Kandydat Ligi na prezydenta Leszna, Stanisław Ratajczak zajął drugie miejsce. Krótko potem został zwolniony z pracy na stanowisku prezesa miejskiej spółki - Miejski Zakład Oczyszczania. Zarzut był poważny - narażenie firmy na straty niekorzystnymi posunięciami. Sprawa trafiła do sądu pracy. Ratajczak jednak nie wygrał. Liga do dziś uważa, że zwolnienie miało charakter wyłącznie polityczny.

Dzień dobry za darmo

Liga ma też od niedawna swoje własne medium. Jest nim bezpłatna gazeta ,,Dzień Dobry Leszno’’. Periodyk trafia do niemal wszystkich mieszkańców. Znaleźć go można w skrzynkach pocztowych i na klamkach mieszkań i domów. - Gazeta opiera się na informacjach i reklamach. To właśnie dzięki reklamodawcom możemy się utrzymać. Nie jesteśmy konkurencją dla lokalnych gazet - zapewnia wydawca bezpłatnego ,,Dzień Dobry Leszno’’, Sławomir Szczot. W swoich tekstach DDL porusza sprawy samorządowe. Na ,,celownik’’ autorów brani są jak dotąd wyłącznie radni koalicji SLD, Gospodarni dla Leszna. Dwa krytyczne artykuły dotyczyły już między innymi Rufina Sokołowskiego i Andrzeja Rozwalki. Obaj reprezentują SLD. - Staramy się przedstawiać różne spojrzenia na podejmowane sprawy - zapewnia mimo to naczelny i wydawca pisma.

Stanisław Zapotoczny
Adwokat, specjalista w prawa spółdzielczego

- Spółdzielnia w Lesznie postąpiła zgodnie z przepisami ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych proponując zaciąnięcie kredytu w oparciu o hipoteki budynków. Wcześniej jednak musi bezwzględnie uzyskać zgodę wszystkich lokatorów. Taka procedura została wyczerpana w Lesznie. Brak poparcia tego pomysłu ze strony mieszkańców zamyka spółdzielni tę drogę działania.

Liga kontra LSM


Liga Mieszkańcóm Leszna weszła w spór z Leszczyńska Spółdzielnią Mieszkaniową już w chwili powstania samorządowego ugrupowania. LML prowadzi od wielu miesięcy działalność związaną z informowaniem mieszkańców na temat praw spółdzielczych. Głośno poparła też decyzję o rezygnacji ze stanowiska wieloletniego prezesa LSM, Zbigniewa Czekaja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto