W minioną sobotę 23-letni kierowca opla Insignia na przejeździe kolejowym w Zaborowie zderzył się z pociągiem relacji Przemyśl - Kołobrzeg. Kierowca - mieszkaniec gminy Poniec - oraz pasażer ze zderzenia z pociągiem wyszli praktycznie bez szwanku. Z ustaleń policji wynika, że pociąg nadjechał z prawej strony samochodu. Opel został przez niego odrzucony do rowu.
- Przejazd kolejowy jest zabezpieczony sygnalizacją świetlną, przy której ustawiony jest znak „STOP”. Odcinek linii kolejowej, na której znajduje się przejazd jest remontowany i pociągi w tym miejscu poruszają się z ograniczoną prędkością jednym torem - przypomina Monika Żymełka, oficer prasowa KMP w Lesznie. - Policjanci zatrzymali młodemu kierowcy prawo jazdy za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego.
Zobacz też: Leszno: śmieci porzucone przy kontenerze na używaną odzież
Sprawa kierowcy opla trafi do sądu, który zadecyduje o wymiarze kary dla 23-latka oraz o tym na jak długo zostanie mu zatrzymane prawo jazdy. Policja przypomina, że zbliżając się do każdego przejazdu kolejowego należy zachować szczególną ostrożność. Nie wolno wjeżdżać na przejazd kolejowy, gdy opuszczane są rogatki, a na sygnalizatorze wyświetlane jest czerwone światło.
- Kiedy kierowca nie dostosuje się do przepisów, w związku z popełnionym wykroczeniem może zostać ukarany mandatem karnym w wysokości do 500 zł i otrzymać od 4 do 6 punktów karnych. Jednak chyba najważniejsza jest dbałość o zdrowie i życie, bo w zderzeniu z pociągiem zachować życie to cud, o którym chyba mogą mówić podróżujący oplem - podsumowuje Monika Żymełka.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?