- To musiało stać się w nocy w soboty na niedzielę. Byłam zaszokowana - mówi Karolina Kempa.
Dwie opony były kompletnie zniszczone, ale - jak dowiedziała się u mechanika - musi wymienić wszystkie cztery, co oznacza koszt około tysiąca złotych.
Natychmiast zgłosiła sprawę na policję.
- Wiadomo, że takich spraw, z uwagi na niską szkodliwość społeczną czynu nikt nie traktuje priorytetowo. Dlatego postanowiłam szukać sprawcy także na własną rękę. Tu chodzi nie tylko o pieniądze, ale przede wszystkim o moje bezpieczeństwo, bo nie wiem, jak traktować taki akt. Jak wandalizm czy może ostrzeżenie? Tym bardziej, że jedna z sąsiadek widziała jak w okolicy kręciła się osoba z kręgu moich byłych znajomych, która mnie prześladuje od jakiegoś czasu - mówi Karolina Kempa.
Leszczynianka poprosiła właścicieli okolicznych sklepików na wgląd w monitoring. Być może to dla odpowiedź na pytanie, kim jest sprawca.
- Proszę wszystkie osoby, które mogłyby mi pomóc w namierzeniu sprawcy o kontakt pod numerem telefonu: 504 448 881 - apeluje leszczynianka.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?