Leszno. Puste kartony zamiast w koszu na odpady papierowe lądują pod śmietnikiem [ZDJĘCIA]

Tych, którzy do segregacji śmieci podchodzą należycie taki widok irytuje. Nie dość, że wygląda to nieestetycznie, to zdecydowanie utrudnia wyrzucenie śmieci kolejnym osobom. Wiadomo, jak jest na osiedlach. Tu wszystko opiera się za zasadzie wzajemnego szacunku i kultury. Gdy jej zabraknie rodzą się problemy.

Czy można coś zrobić z takimi nieodpowiedzialnymi sąsiadami, którym duch ekologii i szacunek dla innych jest zupełnie obcy? Można zadać sobie trochę trudu i na porzuconych w niewłaściwy sposób paczkach znaleźć odbiorcę. Bardzo często na kartonie widnieje jego imię, nazwisko i dokładny adres! Potem wystarczy zrobić zdjęcia i wysłać je mejlem do Straży Miejskiej w Lesznie lub zgłosić wykroczenie osobiście. Można też dodatkowo powiadomić zarząd spółdzielni mieszkaniowej na terenie której dochodzi do takich sytuacji.

- Dostajemy takie zgłoszenia i zawsze na nie reagujemy. Mandat za zaśmiecanie może wynieść 500 zł. Nakazujemy też osobie, która popełniła wykroczenie, posprzątanie po sobie. Jeśli problem wynika z przepełnionych koszy na śmieci i powtarza się regularnie zwracamy się do zarządcy, aby rozważył propozycję częstszego usuwana odpadów. Z naszego doświadczenia wynika, że największy problem jest w okresie świątecznym, bo wytwarzamy w tym okresie więcej śmieci, które z uwagi na świąteczną przerwę w pracy, są rzadziej wywożone – tłumaczy  Ewelina Głowacz, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Lesznie.