Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

FOGO Unia Leszno musiała zmienić swoje plany sparingowe

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Zmieniają się plany sparingowe FOGO Unii Leszno. Związane było to przede wszystkim z niesprzyjającą aurą, ale też z panującą wciąż pandemią koronawirusa. Ten problem nie był i nie jest tylko problemem mistrza Polski. W kraju nie rozegrano jeszcze żadnego meczu kontrolnego. Kluby czekają na sprzyjający czas i wyższe temperatury.

Ostatnie dni upłynęły pod znakiem chłodu, deszczu, a chwilami nawet śniegu. W nocy temperatura w Polsce spadała poniżej zera. Taka sytuacja nie sprzyjała rozgrywaniu pierwszych sparingów. Do tego doszedł ogłoszony przez polski rząd kolejny lockdown. Leszczynianie pierwsze takie treningowe mecze mieli odjechać w sobotę i niedzielę. 20 i 21 miało dojść do rywalizacji z Falubazem Zielona Góra. Plany musiały zostać jednak zweryfikowane. Poza pogodą wpływ na to miał też fakt, że klub z Myszką Miki na plastronie nie zdołał nawet odjechać ani jednego treningu. Być może oba zespoły spotkają się ze sobą w innym terminie. Dodajmy, że Byki na torze pojawiły się już w tym roku kilka razy. Poza kilkoma jednostkami treningowymi na Smoczyku mistrz Polski skorzystał też z gościny obiektu w Rawiczu.

Dalej będziemy szukać możliwości treningów. Czekamy na lepszą aurę. Mam nadzieję, że uda się też odjechać jakieś sparingi – mówi Piotr Baron, menadżer FOGO Unii Leszno.

Pod znakiem zapytania stanął też coroczny Memoriału im. Alfreda Smoczyka, który zaplanowany jest na 28 marca. Klub ze Strzeleckiej poinformował, że ostateczna decyzja co do rozegrania imprezy w pierwotnym terminie ma zapaść w poniedziałek 22 marca. Podobny pogodowo-koronawirusowy problem mieli też za miedzą, czyli w Rawiczu. Kolejarz zmuszony był odwołać mecze kontrolne z Orłem Łódź oraz Trans MF Landshut Devils. W kraju odwołano już Memoriał im. Edwarda Jancarza w Gorzowie, który przesunięto na maj, ale także sparingi Włókniarza Częstochowa ze Startem Gniezno oraz Betard Sparty Wrocław ze Stalą Gorzów.

Zimą nie było też zgrupowania kadry Polski. Potem zdecydowano się na krótkie, marcowe zgrupowanie na torze w Łodzi. Jednak i to jest już nieaktualne. Zawodnicy kadry, prowadzonej przez Rafała Dobruckiego na stadion Orła nie pojadą. Przypomnijmy, że trenować tam miała między innymi czwórka powołanych reprezentantów FOGO Unii Leszno, czyli: Piotr Pawlicki, Janusz Kołodziej oraz utalentowana młodzież w osobach Kacpra Pludry i Damiana Ratajczaka. W tym roku przeżywamy więc swoiste deja-vu. Podobne problemy mieliśmy przed poprzednim sezonem w 2020 roku. Sytuacja była jednak o tyle inna, że PGE Ekstraliga wystartowała dopiero w czerwcu, a teraz ma ruszyć zgodnie z planem w dniach 3-4 kwietnia. W tym drugim terminie mistrz Polski podejmować będą Moje Bermudy Stal Gorzów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto