Rozpoczynający się nowy sezon w Futsal Ekstraklasie będzie niezwykle wyczerpujący. W związku z koronawirusem nie było spadków, były za to awanse i to aż trzy. Liczba drużyn, które rywalizować będą w sezonie 2020/2021 wzrosła do 17! Będzie więc dużo grania. Kto w gronie faworytów? Jak zwykle Rekord Bielsko-Biała, ale także Clearex Chorzów, Constract Lubawa, Piast Gliwice. Oczywiście to trochę wróżenie z fusów, ale te zespoły powinny odgrywać ważne role. Wszystko zrewiduje jak zawsze parkiet.
Kibice w Lesznie na pewno liczą na progres. Źle w tym skróconym sezonie nie było, bo nawet gdyby były spadki, to drużyna pozostałaby w gronie najlepszych drużyn kraju, a to był główny cel ówczesnego beniaminka. W zespole z Leszna doszło do pewnych zmian. Nie ma Synowca, Witka, Budycha, a także Kruszyńskiego. Przyszli z Białegostoku: Mateusz Lisowski oraz Vitalij Lisnychenko. Jest też utalentowany bramkarz ze Szwajcarii: Noel Charrier. Po kontuzji wróciła też ważna postać tej drużyny: Kacper Konopacki. Na papierze zespół jest mocniejszy, więc mamy prawo liczyć na wyższe miejsce, niż w poprzednich rozgrywkach.
Jest też nie najlepsza wiadomość. Ze względu na pandemię koronawirusa hala Trapez będzie mogła być wypełniona tylko w 50 procentach. Do hali wejdą posiadacze karnetów, sponsorzy. W wolnej sprzedaży znajdzie się tylko 50 biletów, a ich zakupu można dokonać tylko internetowo poprzez klubową stronę. Dodajmy, że inauguracyjne, sobotnie spotkania rozpocznie się o godzinie 19.00.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
