Przez ponad 10 minut goście skutecznie się bronili, ale od 12 minuty rozwiązał się worek z bramkami. Niestety dla gospodarzy. Najpierw trafił Ukrainiec Vakhula, a w kolejnej minucie Clearex trafił jeszcze dwa razy i prowadził po 13 minutach już 3:0.
Goście mieli okazje bramkowe, szczególnie w końcówce I połowy, kiedy w słupek trafił Niedźwiedzki, a następnie Pietruszko. Ten drugi był też w sytuacji sam na sam z bramkarzem Chorzowian, ale pojedynek ten przegrał.
Po przerwie Clearex nieco uspokojony prowadzeniem nie był już tak groźny, ale i ekipie z Wielkopolski nic się nie kleiło. Gra się wyrównała, ale to rywal w 29 minucie po przechwycie podwyższył na 4:0 po drugiej już tego dnia bramce Leszczaka.
Clearex mógł sobie nawet potem pozwolić na wprowadzanie na parkiet zmienników. Miał wszystko pod kontrolą i zasłużenie wygrał to spotkanie 4:0.
Clearex Chorzów - GI Malepszy Futsal Leszno 4:0 (3:0)
Bramki: Vakhula (12), Wędzony (12), Leszczak (13,29)
Za tydzień beniaminek z Leszna powróci do Trapezu, gdzie w bardzo ważnym spotkaniu podejmie AZS UŚ Katowice.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?