Każdego roku osoby samotne i bezdomne spotykały się na wspólnym spotkaniu wigilijnym w sali Miejskiego Ośrodka Kultury w Lesznie, a wcześniej na dworcu czy w Domu Kultury Kolejarza. Tym razem, ze względu na pandemię koronawirusa, takie spotkanie nie mogło odbyć się w żadnej sali. Osób samotnych i bezdomnych nie pozostawiono jednak bez pomocy. Zorganizowano dla nich spotkanie na rynku, podczas którego mogły zabrać na wynos ciepłe posiłki, przygotowano także dla nich paczki.
Posiłki rozdawane były z ogródków wiedeńskich, których część nie zdemontowano na czas zimowy. Była świąteczna muzyka, wspólna modlitwa, odczytano fragment Pisma Świętego poświęcony narodzinom Jezusa. Harcerze wnieśli natomiast na rynek światełko betlejemskie.
- Chciałbym podziękować wszystkim wolontariuszom, którzy pracowali przez kilka tygodni, przygotowywali się do zorganizowania tego spotkania. Dziękuję także moim współpracownikom, dziękuję firmom, restauratorom, którzy co roku pomagają nam zorganizować to spotkanie - mówił na rynku prezydent Leszna Łukasz Borowiak.
Podkreślał, że tegoroczne spotkanie wigilijne jest inne od tego, które przeżywano w Lesznie rok temu, dwa lata temu czy prawie trzydzieści lat temu. Gdzie wszyscy jego uczestnicy mogli zasiąść do stołu, podzielić się opłatkiem, porozmawiać, złożyć sobie indywidualnie życzenia.
- Ten rok jest rokiem trudnym, rokiem pandemicznym i chciałbym życzyć wszystkim przede wszystkim dużo zdrowia. Słowo "zdrowie" przewija się bardzo często w naszych życzeniach. Ale najważniejsze jest dla mnie to, że chciałbym, abyście przełamali wszelkie bariery. Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia - podkreśla prezydent Łukasz Borowiak.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?