Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nikodem Sirijatowicz był jednym z ulubieńców leszczyńskich kibiców

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Nikodem Sirijatowicz przez kilka sezonów z powodzeniem bronił barw koszykarskiej drużyny Polonii 1912 Leszno. Basketu w Lesznie jednak już nie ma, a popularny 'Niko” wrócił w rodzinne strony.

Swoje pierwsze kroki Sirijatowicz stawiał w Zastalu Zielonej Górze. W dorosłej koszykówce reprezentował najpierw Muszkieterów Nowa Sól, a potem Stal Ostrów Wielkopolski. W sezonie 2015/2016 trafił do Polonii 1912 Leszno, w której grał 2019/2020 z roczną przerwą na występy w SKK Siedlce. Nikodem po poprzednim, skróconym sezonie przez koronawirusa nie miał propozycji gry. W Lesznie basket się rozpadł, więc postanowił zejść ligę niżej, wracając w swoje rodzinne strony. Nie tak dawno wystąpił w meczu przeciwko Rycerzom Rydzyna, reprezentując BC Swiss Krono Żary. Jego drużyna przegrała ten mecz 100:82, ale rozgrywający ekipy z lubuskiego był jednym z najlepszych na parkiecie, zdobywając 27 punktów. Czy to oznacza, że chciał się pokazać Jackowi Kaszubie, byłemu prezesowi Polonii, a obecnie Rycerzy Rydzyna?

Każdy tak po tym meczu mówił, ale absolutnie wcale tak nie podchodziłem do tego meczu. To był pojedynek, jak każdy inny. Hala w Rydzynie jest specyficzna. Znam ją jednak dobrze, bo w barwach Polonii rozegrałem tu kilka spotkań. Może dlatego było mi trochę łatwiej, niż kolegom. Mecz jednak przegraliśmy, więc ta moja zdobycz to marne pocieszenie – mówi Sirijatowicz.

Miło wspomina Leszno i kibiców

Rozgrywający drużyny z Żar wciąż miło wspomina grę w Lesznie. W pierwszym sezonie w barwach Polonii rozegrał swój najlepszy sezon, zdobywając dla leszczyńskiej drużyny w 32 meczach 427 punktów, co dało średnią na mecz 13,3 pkt, będący jednym z głównych bohaterów awansu zespołu do I ligi.

Fajne czasy. Miło je wspominam. Koszykówki w Lesznie jednak póki co nie ma. Jest za to w Rydzynie. Jestem wdzięczny Jackowi Kaszubie za to, że dał mi szanse pokazania się. Mam nadzieję, że kibice jeszcze mnie pamiętają. Pewnie gdybym dostał propozycje czy to z Leszna, czy z Rydzyny, to bym z niej skorzystał. Może jeszcze kiedyś tu wrócę, bo klub, który prowadził wcześniej, jak i ten, którym zarządza teraz prezes Jacek Kaszuba, to pełna „profeska”. Póki co jednak gram w Żarach, bo nie było innych propozycji – kontynuuje Sirijatowicz.

26-latek trochę zmienił ostatnio podejście do uprawiania swojej ukochanej dyscypliny. Sam przyznaje, że koszykówka w II lidze jest trochę inna.

Teraz bawię się koszykówką. Dzielę pracę z basketem. Można zauważyć, że wielu zawodników, nawet z „nazwiskami” zeszło do II ligi. Wcale to nie jest dla mnie zaskoczeniem. Poprzedni sezon był bowiem przez to co z czym walczymy, czyli przez koronawirus bardzo dziwny. Niektórzy woleli wobec braku konkretnych propozycji zrobić krok do tyłu i łączyć grę z innymi zajęciami – kończy zawodnik BC Swiss Krono Żary.

Na koniec naszej rozmowy Nikodem Sirijatowicz przyznał, że w Żarach nie ma ciśnienia na awans do I ligi, choć przed sezonem ta drużyna była uważana za jednego z faworytów II ligi, grupa D, podobnie jak Rycerze. Póki co lepiej stoją w lidze akcje zespołu z powiatu leszczyńskiego. Do wygrania ligi jednak jeszcze daleka droga.

Sylwetka zawodnika

Nikodem Sirijatowicz – lat 26. Wzrost – 188 cm. Pozycja – rozgrywający. To zawodnik, który ma już dość bogate CV. Jest wychowankiem SKM Zastal Zielona Góra. W swoim rodzinnym mieście grał do sezonu 2013/2014, grając w rozgrywkach młodzieżowych, łącząc to z grą w II-ligowej Szkole Mistrzostwa Sportowego z Władysławowa. Poważniejsze granie rozpoczął od sezonu 2014/2015, reprezentując I-ligową wtedy Stal Ostrów Wielkopolski. Z tego klubu Nikodem trafił do Leszna, z którym po pierwszym roku gry wywalczył awans na zaplecze ekstraklasy. W Polonii grał w dwóch kolejnych sezonach, by na rok przenieść się do Siedlec. Rozgrywkach 2019/2020 znów grał w Lesznie. Zespół po sezonie się jednak rozpadł. Obecnie zdobywa punkty dla BC Swiss Krono Żary.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto