Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Ekstraliga może pojechać bez publiczności, jeśli nie będzie wyjścia

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Kiedy ruszą rozgrywki żużlowe i czy w ogóle ruszą? Wciąż możemy się nad tym tematem zastanawiać i tylko tyle...Wiemy, że do końca kwietnia zawodnicy na pewno nie wyjadą na tor. Ostatnio pojawiają się głosy, prosto z „centrali” że liga być może ruszy bez udziału publiczności.

Zdecydowanie widać nacisk ze strony PGE Ekstraligi. Dlaczego? Między innymi dlatego, że wszystkie kluby otrzymały pierwszą transzę pieniędzy pochodzących z praw telewizyjnych. To akurat dobre dla każdego, bo wiemy w jakiej trudnej sytuacji znalazł się żużel, który szuka tlenu, czytaj pieniędzy. Kroplówka o wartości 600 tysięcy złotych pozwoli zaspokoić podstawowe zobowiązania klubów, aczkolwiek na pewno nie załatwi wszystkiego. To kropla w morzu potrzeb zespołów PGE Ekstraligi.

Wiemy już, że władze najsilniejszej ligi świata mają wiele wariantów, jeśli chodzi o rozegranie najbliższego sezonu. Jest też plan awaryjny, który uderza w kibiców, którzy mogą na żywo nie obejrzeć żużla. Oznacza to jednak też katastrofę dla klubowych kas. Wiemy, że wpływy z biletów, to średnio około 30 procent budżetów drużyn. Kibic jakby na to nie patrzeć, jest największym sponsorem zespołów. Wiemy, że nieunikniona jest już renegocjacja kontraktów, także u mistrza Polski. Klub jest zamknięty, tnie koszty, a ostatnio poprosił o zwolnienie z opłat za stadion. Wesoło nie jest, bo wszyscy udziałowcy mają swoje firmy i wszyscy mówią zgodnie, że jest ciężko. Wiemy jaka jest sytuacja związana z pandemią koronawirusa. Nie wygląda na to, by miało wszystko miało szybko ustąpić. Żużlowa centrala liczy jednak, że jak już władze zdejmą zakaz zgromadzeń, to pojawią się pewne możliwości. Kluby dostałyby wtedy po 14 dni na przygotowanie się do ligi. Jeśli zniknie zakaz zgromadzeń, ale nie będzie zgody na organizację imprez masowych, to liga w ostateczności pojedzie bez publiczności, oczywiście za dużo mniejsze pieniądze.

Władze PGE Ekstraligi stwierdziły, że dla ratowania produktu ten sezon trzeba odjechać, nawet z mocno zaciśniętym pasem, bo za rok może być tak, że nie będzie co zbierać. Na razie nie ma założeń kiedy liga wystartuje, bo wszystko na dzisiaj jest jedną wielką niewiadomą. Jeśli udałoby się ruszyć w czerwcu, to da się odjechać wszystkie mecze, włącznie z play-off. Start w lipcu sprowadzi ligę do rundy zasadniczej i ewentualnego dwumeczu finałowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto