Po raz trzeci w tej rywalizacji było emocjonująco. To żadna nowość, wszak spotkały się dwa zespoły o zbliżonej sile. Rycerze dali się zaskoczyć w pierwszym meczu. Potem wyrównali stan rywalizacji w rewanżu na wyjeździe. Trzeci mecz, który rozegrano w rydzyńkiej hali zadecydował ostatecznie o awansie zespołu trenera Jędrzeja Jankowiaka.
Łatwo o sukces nie było. Juz I kwarta pokazała, że rywal nie odpuści. Prowadzenie się zmieniało, ale po 10 minutach minimalnie lepsi byli Rycerze. W II kwarcie znów chwialmi na prowadzenie wychodził rywal, ale po 20 minutach wciąż o zaledwie dwa punkty byli gospodarze.
Po zmianie stron i rzucie z dystansu Kamila Chanasa oba zespoły dzieliło przez chwilę już 10 punktów. Tur jednak nie odpuszczał i na początku ostatniej ćwiartki meczu różnica na korzyść zespołu z powiatu leszczyńskiego wynosiła zaledwie trzy „oczka”. Rycerze jednak nie pozwolili ekipie z Podlasia na więcej. Przetrzymali napór rywala, a w końcówce dwa rzuty wolne Szymona Milczyńskiego dały końcowy sukces w meczu 100:92 i awans do ćwierćfinałów play-off.
Rycerze Rydzyna – Tur Bielsk Podlaski 100:98 (28:26, 27:27, 29:24, 16:15)
Punkty dla Rycerzy zdobywali: Sanny 23 (4x3), Milczyński 19, Chanas 18 (2x3, 11 zb), Sobiech 15 (1x3), Kasiński 11 (11 zb), Samolak 7 (1x3), Nawrocki 4, Świerczyk 3 (1x3)
Dodajmy, że w ćwierćfinałach play-off Rycerze zagrają do dwóch zwycięstw z Eneą Basket Poznań. Zespół ze stolicy Wielkopolski także 2:1 pokonał Ragor Tanowskie Góry. Pierwszy mecz 20 kwietnia w Poznaniu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?