Rydzyna. Przy zamku pojawią się gladiatorzy. Skąd pomysł, by ich ustawić?

Jak zapowiada Zbigniew Szukalski, dyrektor zamku w Rydzynie, w przyszłym tygodniu nastąpi odbiór zamkowego balkonu, którego remont dobiega właśnie końca. Ci, którzy często zaglądają w rydzyńskie strony, wiedzą, że sporo zmieniło się także na zamkowej ścianie od strony parku. A to jeszcze nie koniec. Właśnie od strony parku już za miesiąc mają pojawić się postaci dwóch gladiatorów, o wysokości 2-2,5 m.

- Tego typu posągi znajdowały się tu do 1942 r. W czasie II wojny światowej zostały wywiezione przez Niemców i nie wiemy, co się z nimi stało - przyznaje Zbigniew Szukalski. - Posągi, które staną już wkrótce od strony parku, odtwarzane są na podstawie przedwojennej ikonografii. Wzorujemy się również na podobnych posągach, znajdujących się w innych obiektach. A można je znaleźć m.in. w Łazienkach Królewskich w Warszawie.

Skąd pomysł, by tego typu wizerunki ustawić w Rydzynie? Jak wyjaśnia dyrektor, w XVII i XVIII wieku modne były tego typu motywy antyczne.

- Postaci gladiatorów, wyposażone w atrybuty świadczące o ich waleczności takie jak miecz i tarcza, z pewnością będą się wspaniale prezentować - dodaje Zbigniew Szukalski.

Wkrótce nie lada gratka będzie czekać na zwiedzających również w zamkowym przyziemiu. Powstanie tam ekspozycja poświęcona historii Rydzyny. Wśród artefaktów, które zostaną tam wyeksponowane, są nawet takie, które pochodzą z X wieku.

- Ponad 25 lat temu prowadzone były prace na terenie pobliskiego grodziska, gdzie znaleziono artefakty z dawnych dziejów Rydzyny. Obecnie są w posiadaniu miejscowej szkoły podstawowej, ale zapadła decyzja, że będą mogły być eksponowane w zamku. Do tego dodamy również eksponaty z zamkowych zasobów, m.in. oryginale kule armatnie z czasów Jana z Czerniny - zapowiada dyrektor zamku w Rydzynie.

W trudnych pandemicznych czasach zamek, w którym mieszczą się sale udostępniane do zwiedzania, ale również część hotelowa i restauracja, stara się na różne sposoby przyciągnąć do siebie turystów. Mimo trwającej epidemii nie zrezygnowano z organizacji kolejnej, ósmej już edycji pikniku militarnego. Odbył się w reżimie sanitarnym, a goście mieli okazję obejrzeć m.in. w rekonstrukcje bitew.

Zamek trafił także niedawno na listę obiektów realizujących bon turystyczny.

- Jednocześnie wyposażyliśmy zamkowy hotel w certyfikowane pod kątem epidemiologicznym urządzenia do zamgławiania pomieszczeń. Obecnie jest to jedna z najlepszych metod bezzapachowej ochrony przed bakteriami i wirusami - poinformował na swoich profilu facebookowym.