W stolicy rywalizowano w formule kick-light. Dwójce zawodniczek z Leszna udało się stanąć na najwyższym stopniu podium. Doskonale zaprezentowały się bowiem w wadze 46 kilogramów – Oktawia Jankowska oraz w kategorii 55 kilogramów – Aniela Misiaczyk. Ta dwójka miała najwięcej powodów do satysfakcji. Do finału rywalizacji w kategorii 60 kilogramów dotarła też Iga Jankowska, ale ona w odróżnieniu od swoich klubowych koleżanek tę najważniejszą walkę przegrała, co było równoznaczne z zajęciem drugiej pozycji.
Poza tym reprezentanci Polonii wywalczyli w stolicy dwa trzecie miejsca. Postarali się o to: Zofia Rychlińska, startująca w wadze 65 kilogramów oraz jedyny męski „rodzynek” - Aleksander Piasecki w kategorii 57 kg. Skuteczność Polonii w tym turnieju była godna podziwu. Pięciu zawodników i pięć razy podium. To nie zdarza się w sporcie zbyt często.
Jesteśmy bardzo zadowoleni. Pierwsze zawody po wakacjach i od razu pięć razy na podium. Szczególne słowa uznania dla tej dwójki, która wygrała. Pozostali jednak też powalczyli ładnie. Widać, że praca w klubie przynosi efekty. Medale i podium jest na pewno najlepszą nagrodą dla trenerów
– powiedział Albin Pudlicki, trener Polonii 1912 Leszno.
Dodajmy, że wyjazd do stolicy nie byłby też możliwy bez zaangazowanych rodziców zawodników, którzy swoim dopingiem wspomagali swoje pociechy w hali lekkoatletycznej Warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?