Wystarczyły trzy godziny aby w koszyku znalazły się kanie, podgrzybki, opieńki miodowe, gołąbek śledziowy i jasnożółty. Trafiła się także kozia broda. To wszystko grzyby jadalne, ale – jak wiadomo – niektóre grzyby mają także charakter leczniczy. Nam udało się zebrać wrośniaka różnobarwnego, z którego napar pomaga w kłopotach trawiennych oraz pniarka brzozowego, z którego napar zwalcza pasożyty układu pokarmowego.
A wy chodzicie w listopadzie na grzyby?
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?