Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Leszno. Byki wyjechały na leszczyński tor – wyjątkowo wcześnie [ZDJĘCIA]

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Pierwszy trening żużlowców FOGO Unii Leszno wstępnie planowany był na 10-12 marca. Zmiany w przygotowaniach, a przede wszystkim łaskawa aura sprawiły, że już w środę – 3 marca Smoczyk ożył za sprawą mistrzów Polski.

Ostatnie dni były bardzo pracowite dla mistrza Polski, który wcześniej odwołał swój wyjazd do Hiszpanii, postępując bardzo odpowiedzialnie. W ostatnich dniach korzystał kilka razy z okolicznych torów motocrossowych, ale już w środę po raz pierwszy wyjechał na swój tor, korzystając z świetnej aury. Nie tylko jednak ta wspomniana aura zrobiła tor, bo wiele serca w jego przygotowanie włożył Jan Choroś, czyli klubowy toromistrz.

Na leszczyńskim owalu pojawili się Emil Sayfutdinow, Janusz Kołodziej, Jason Doyle, Kacper Pludra, Szymon Szlauderbach, ale także startujący w zespole rawickich Niedźwiadków: Damian Baliński i Keynan Rew.
Zawodnicy chwalili tor, który jak przyznali był lepszy niż można było się spodziewać. Jeszcze niedawno na torze zalegał śnieg, a nawierzchnia była zmrożona.

Tor jest przygotowany nadspodziewanie dobrze. Nasz toromistrz spisał się doskonale. Jest równo, bezpiecznie, tak jak by to był środek sezonu – przyznał Janusz Kołodziej.

Nie innego zdania był Kacper Pludra, dla którego będzie to pierwszy pełny sezon w PGE Ekstralidze.

-

Jedzie się wyśmienicie. Brakowało tego kontaktu z motocyklem. Zrobię wszystko, by przygotować się jak najlepiej. Wiem, że mój pierwszy sezon w ekstralidze będzie bardzo trudny i wymagający, ale chciałbym wygrywać biegi młodzieżowe, a w pozostałych dorzucać też jakieś punkty. Przyznam, że z każdym kolejnym dniem, im bliżej startu ligi czuję delikatny stres. Wiem, że teraz każdy kibic będzie mi się mocno przyglądał. Trzeba sobie jednak z tym radzić. Stres jest nieodłącznym elementem w pracy żużlowca – wyznał Kacper Pludra.

Dodajmy, że trening odbywał się w reżimie sanitarnym, a zawodnicy byli podzieli na grupy. Nie było też mowy o tym, by na trybunach pojawili się kibice. Czy i kiedy będą mogli zapełniać areny sportowe tego nie wie na razie nikt. Oby jak najszybciej, bo atmosfera na stadionach jest bardzo ważna, a wiele o tym mogą powiedzieć sami żużlowcy. Byki wyjeżdżały także na tor w czwartek i piątek, choć aura delikatnie się pogorszyła. Nie jednak na tyle, by przeszkodzić w przygotowaniach do sezonu. Treningi, jeśli aura będzie pozwalać będą się odbywać niemal codziennie. Pierwsze dwa sparingi z kolei zaplanowane są na 20 i 21 marca, kiedy mistrz Polski ma się sprawdzić na tle Falubazu Zielona Góra. Wspomnijmy, że głośno było też na kilku innych torach. Najszybciej wyjechali żużlowcy w Ostrowie Wielkopolskim. Trenowano też w Rybniku, Częstochowie i Opolu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto