W walce na głosy kibiców nie ma mocnych na beniaminka z Leszna

Wirtualną zabawę prowadzi Futsal Ekstraklasa. Tu o wynikach nie decydują zawodnicy, bo rozgrywki są zawieszone, ale kibice. To oni mają wpływ na wyniki poszczególnych spotkań. Robią to, głosując na swoje ulubione drużyny. Doskonale w tej zupełnie innej rzeczywistości radzą sobie fani zespołu z Leszna, którzy nie zawiedli już po raz piąty. Po 4 kolejkach leszczynianie byli liderem wirtualnej tabeli Futsal Ekstraklasy z kompletem 12 punktów.
W kolejnej zmierzyli się w derbach z Red Dragons Pniewy. Emocji zbyt wiele nie było, choć ten pojedynek na głosy był zapowiadany jako elektryzujące wydarzenie, wszak to derby i nikt w takim meczu nie chce odpuszczać. Kibice leszczyńskiej drużyny w walce na głosy nie dali jednak żadnych szans przeciwnikowi, co przełożyło się na okazałe zwycięstwo 9:4.

Wygrana umocniła ekipę z Leszna na szczycie wirtualnej Futsal Ekstraklasy. Zespół z Wielkopolski po pięciu kolejkach ma komplet 15 punktów i bilans bramkowy 38-25. Trzy „oczka” traci wicelider – GSF Gliwice. W najbliższej kolejce nasz zespół czeka jak się wydaje zdecydowanie trudniejsze zadanie, bo przyjdzie się zmierzyć w tej nietypowej walce z Acaną Orzeł Futsal Jelcz Laskowice. Walka w tej wirtualnej lidze nabiera zresztą niebywałych emocji. Ostatnio w meczu Rekord Bielsko-Biała – Constract Lubawa kibice pobili rekord głosów, co przełożyło się na niesamowity wynik 22:22. Walka nabiera rumieńców i pewnie nie raz, nie dwa jeszcze nas zaskoczy.