Żużel. Zapowiadane regulaminowe zmiany wejdą w życie

Wspomniany zawodnik będzie musiał się znaleźć w każdym zespole podczas spotkań ligowych pod numerami: 1-5 i 9-13. Nie ważne jest to, czy będzie to żużlowiec krajowy, czy zagraniczny. Zawodnik ten nie będzie liczony do limitu krajowych jeźdźców.
Poza tym każda drużyna musi mieć w swoim składzie 4 zawodników spełniających następujące kryteria: są zawodnikami krajowymi, nie posiadają licencji międzynarodowych, wydanych przez inną federację niż PZM i są zgłoszeni pod numerami 1-7 oraz 9-15.

Tylko jeden gość i tylko pod warunkiem

Drugi najistotniejszy zapis mówi o instytucji „gościa” w drużynie. W minionym sezonie każdy zespół mógł mieć nieokreśloną liczbę takich żużlowców. Teraz zespół będzie mógł zgłosić tylko jednego i to tylko w przypadku, gdy u co najmniej jednego zawodnika spośród pięciu z najwyższymi średnimi zostanie stwierdzony pozytywny wynik testu na COVID-19.
Surowo, bo walkowerem będą karane kluby, które na dwie godziny przed rozpoczęciem zawodów nie przygotują regulaminowego toru. Decydować o tym będzie sędzia i komisarz toru (w przypadku braku jury zawodów), lub całe jury zawodów.
Jeśli zawody ze względu na nieregulaminowy stan toru spowodowany złymi warunkami atmosferycznymi zostanie przerwany po 8 biegach w części zasadniczej, lub po 12 biegach w rundzie finałowej, to taki mecz uważać się będzie za rozegrany. Jeśli zaś zostanie przerwany z innych przyczyn, to decyzję co do dalszego postępowania podejmie podmiot zarządzający rozgrywkami, kierując się między innymi zasadami fair-play.

Będą badania...

Poza tym już nie wyrywkowo, ale podczas każdego meczu będą wykonywane obowiązkowe badania na obecność alkoholu w organizmie. Zapis jednak nie mówi szczegółowo, czy u jednego, dwóch zawodników, czy całej drużyny.
W szczególnych okolicznościach o charakterze siły wyższej (np. COVID-19) zarządzający rozgrywkami będą mogli przerwać, lub zakończyć rozgrywki.