Stal lubi jednak jeździć na obiekcie w Lesznie. W poprzednim sezonie wygrała na Smoczyku zarówno w rundzie zasadniczej, jak i w spotkaniu o 3 miejsce. To, pomimo porażki w pierwszym meczu wciąż zespół, który stawiany jest w gronie tych, które powalczą o medale.
Zmarzlik, Vaculik, Thomsen, Hansen i Woźniak stanowią dużą siłę rażenia. Jak mamy się do czegoś przyczepić, to na pewno do formacji juniorskiej. Jedynie Mateusza Bartkowiaka stać na zdobywanie jakiś punktów, ale też nie gwarantuje zbyt wiele. Drugi zawodnik do lat 21 - Oliwier Ralcewicz nie gwarantuje absolutnie niczego. Kluczem do sukcesów Stali jest póki co dobra postawa seniorskiego składu. Tak będzie dopóki do drużyny nie dołączy utalentowany Oskar Paluch.
Byki na inaugurację pokazały, że nie można ich w tym sezonie wcale spisywać na straty. W tej drużynie jest wciąż spory potencjał i nawet brak Damiana Ratajczaka, którego godnie zastąpił w Częstochowie Hubert Jabłoński pokazuje, że sezon 2022 nie musi zakończyć się dla Byków miejscem poza czołówką.
Niedzielna, świąteczna inauguracja na Smoczyku z drużyną z grodu nad Wartą zapowiada się fascynująco. Kibice obu drużyn już ostrzą sobie zęby na pojedynki liderów obu drużyn. Czy poleca iskry? Liczymy na sporą dawkę adrenaliny.
Awizowane składy
Moje Bermusy Stal Gorzów: 1. Szymon Woźniak, 2. Martin Vaculik, 3. Anders Thomsen, 4. Patrick Hansen, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Mateusz Bartkowiak, 7. Oliwier Ralcewicz
FOGO Unia Leszno: 9. Jason Doyle, 10. Janusz Kołodziej, 11. David Bellego, 12. Jaimon Lidsey, 13. Piotr Pawlicki, 14. Maksym Borowiak, 15. Hubert Jabłoński
Zapraszamy na mecz, który specjalnej rekomendacji nie wymaga. Początek niedzielnego ścigania o 16.30.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
