Zadaszanie lodowiska przy stadionie Alfreda Smoczyka ma pozwolić na większy komfort korzystania z obiektu, ale także rozszerzyć czas działania obiektu. Do tej pory deszczowa aura skutecznie blokowała możliwość korzystania z tafli, która ma własne chłodzenie, ale brakuje jej ochrony prze wodą.
Przetarg ogłoszono i złożono w nim dwie oferty. Jedna opiewa na ponad 633 tysiące. Druga jest tańsza i mieści się ,,na styk'' w zakładanym przez samorząd budżecie 550 tysięcy. Problem jest jednak inny.
- Oferty wciąż są ocenianie pod względem formalnym i dopiero po tej ocenie zostanie podjęta decycja o wyborze zwycięskiej – mówi Sławomir Kryjom, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lesznie.
Nawet, gdyby wyboru dokonano w tym tygodniu i błyskawicznie zawarto umowę, to termin przetargowy na budowę pneumatycznego dachu określono na 100 dni czyli prawie 3,5 miesiąca.
Nie wiadomo więc jak tę sprawę rozwiąże miasto. Budowa dachu, który miałby być gotowy na koniec zimy wydaje się mało trafiona. Instalacja powłoki wymagałaby dodatkowo zamknięcia lodowiska na czas montażu konstrukcji.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?