Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KP Polonia 1912 Leszno w odwrocie. Udany tydzień Obry

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Rozpędzają się piłkarze IV ligi, którzy w minionym tygodnie rozegrali aż dwie serie spotkań. Źle zaprezentowała się KP Polonia 1912 Leszno, która doznała dwóch wysokich porażek. Najwięcej zadowolenia w Kościanie, ale i Krobianka nie musi się wstydzić.

W starciach z doświadczonymi drużynami mogą być kłopoty i są. Ma je KP Polonia 1912 Leszno, która zmuszona była do odważnych kroków i odmłodzenia drużyny. W pierwszych trzech kolejkach było nieźle, ale miniony tydzień już nie bardzo. Najpierw przyszła porażka w Wilczynie 4:1, a w sobotę jeszcze wyższa na swoim boisku z Tarnovią Tarnowo Podgórne, która miała dotąd zaledwie punkt. W tym meczu do pewnego momentu było dobrze. Poloniści wykorzystali jedną z sytuacji i po bramce Wojciecha Bzdęgi prowadzili 1:0. Potem jednak przykrej kontuzji doznał filar obrony – Tomasz Wiśniewski, któremu buty rywala rozcięły skórę na stopie. Ostre wejście gracza Tarnovii zakończyło się opuszczeniem murawy i szyciem rozciętej stopy. To miało kolosalne znaczenie dla dalszych losów meczu. Gra gospodarzy się posypała. Jeszcze do przerwy rywal wyszedł na prowadzenie 2:1, a potem dobił Polonię jeszcze trzema trafieniami , triumfując 5:1. Teraz nasz zespół czeka trudny bój w Trzciance z Lubuszaninem.

Obra wskoczyła na dobre tory

To były udane dni dla Obry 1912 Kościan, która odnotowała dwa zwycięstwa. Najpierw po nie najlepszym spotkaniu była wygrana w Poznaniu z Winogradami 2:1, a następnie gładkie zwycięstwo na swoim boisku z Polonią Kępno 3:0. W tym spotkaniu na listę strzelców wpisali się: Ratajczak, Józefiak oraz Marcinkowski, a wynik ustalono już w 60 minucie spotkania. Po tym drugim spotkaniu trener Krzysztof Knychała mógł już być zadowolony, bo gra wyglądała znacznie lepiej niż kilka dni wcześniej w Poznaniu, a do tego doszła niezła skuteczność. Czy piłkarze z Kościana pójdą za ciosem? Mają na to szanse, bo w sobotę, 29 sierpnia znów zagrają przed własną publicznością. O godzinie 17.00 podejmą LKS Gołuchów.

Krobianka pogoniła Wilki

Huśtawkę nastrojów przeżyła ostatnio Krobianka Krobia. Podopieczni Dariusza Wiśniewicza najpierw wybrali się do Kępna. Tego wyjazdu nie zaliczą do udanych, bo polegli 2:0. Kilka dni później podejmowali na stadionie w Pudliszkach – Wilki Wilczyn, które wcześniej rozprawiły się z Polonią 1912 Leszno. Rywal chciał pójść za ciosem i otwarł wynik meczu w 28 minucie. Wyrównał Masełkowski, ale goście po przerwie znów prowadzili. Na szczęście Krobianka pokazała tego dnia charakter i wierzyła w wyjście z opresji. Do wyrównania doprowadził Kaczmarek, a zwycięską bramkę na 3:2 dołożył Masełkowski, co dało drugie zwycięstwo w sezonie. Humory zostały więc poprawione, ale teraz przez zespołem z powiatu gostyńskiego kolejne wyzwanie i podróż do Tarnowa Podgórnego. Pojedynek ten odbędzie się w sobotę o 16.00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto