Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LESZNO. Kotek szuka domu. Został podrzucony mieszkance Augustowa w gminie Rydzyna, ale ona nie może się nim zaopiekować [ZDJĘCIA]

Anna Szklarska-Meller
Anna Szklarska-Meller
Z naszą redakcją skontaktowała się mieszkanka Augustowa w gminie Rydzyna, której kilka dni temu ktoś podrzucił małego kotka. Szuka dla niego nowego domu, bo sama nie może zająć się kociakiem. Ma już inne zwierzęta, poza tym jest emerytką i nie stać jej na utrzymywanie licznej gromadki czworonogów.

Mieszkanka Augustowa szuka domu dla małego kotka

- To nie pierwszy raz - żali się Elżbieta Jankowiak z Augustowa. - W lipcu tego roku ktoś podrzucił mi kotkę, jak się później okazało, ciężarną. Nie miałam sumienia jej wyrzucać. Zaopiekowałam się kotką i jej młodymi. Trzem maluszkom udało się znaleźć nowe domy. Ich mama i dwa kociaki są z nami do dziś. Niedawno jednak sytuacja się powtórzyła, znów znalazłam podrzuconego kociaka.

Tym razem to mały, chudy i zabiedzony kotek. Pani Elżbieta dała mu jeść i przygotowała posłanie na okiennym parapecie. Jak przyznaje, nie ma jednak sił i pieniędzy, by zajmować się liczną gromadką czworonogów. W domu ma już dwa psy i kotkę z kociętami, a utrzymanie zwierząt kosztuje. To przede wszystkim karma i wizyty u lekarza weterynarii.

Podrzucenie kotka - radzili dzwonić na policję

- Jestem emerytką i tak wydaję już na zwierzęta więcej niż na samą siebie - przyznaje pani Elżbieta. Mieszkanka Augustowa nie chce pozostawiać zwierzaków samym sobie, dlatego próbowała poprosić o pomoc. Zadzwoniła do urzędu gminy w Rydzynie, ale tam powiedziano jej, że sprawę podrzucenia kotka może co najwyżej zgłosić policji, by ta odszukała sprawcę.

ZOBACZ TEŻ:

Pani Elżbieta na policję oczywiście nie zadzwoniła, bo szukanie osoby, która kota podrzuciła ma nikłe szanse powodzenia. W dodatku, nie byłaby to dla policji sprawa priorytetowa, co akurat łatwo zrozumieć. Gmina zadeklarowała jednak, że zapłaci za sterylizację kotki podrzuconej w lipcu. Nadal pozostaje jednak problem małego kociaka.

Schronisko w Henrykowie nie przyjmie zwierzęcia

Zwierzęcia nie chce przyjąć schronisko w Henrykowie. - Kiedy zadzwoniłam powiedziano mi, że zwierząt od osób prywatnych nie przyjmują - mówi mieszkanka Augustowa. Z kolei na stronie internetowej schroniska można przeczytać, iż ze schroniskiem można kontaktować się w razie znalezienia porzuconego lub rannego zwierzęcia, ale dotyczy to wyłącznie mieszkańców Leszna. Pozostali muszą sobie radzić sami.

Pani Elżbieta poprosiła zatem naszą redakcję o publikację informacji, iż szuka domu dla małego kotka. Jeśli ktoś chciałby przygarnąć zwierzę może dzwonić pod numer telefonu: 605 455 794.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto