Gdyby nie kamery, to 35 i 37-latek zapewne dłużej cieszyliby się wolnością. Zostali jednak zatrzymani zaledwie kilka minut po tym, jak szli przez miasto kopiąc i przewracając kosze na śmieci. Chwilę wcześniej byli w domu innego leszczynianina, z którym przed trzema laty pracował jeden z nich.
- Goście byli pijani. Zażądali od byłego pracodawcy zwrócenia 500 złotych. Zaatakowany mężczyzna pierwotnie nie zamierzał płacić, jednak groźby i agresja sprawiły, że uległ. Mimo że wydał mężczyznom pieniądze, jeden z nich kopnął pokrzywdzonego tak mocno, że ten wpadając na ścianę uszkodził ją - mówi Dawid Marciniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
To właśnie po tym incydencie napastnicy demolowali kosze. Na monitorach zauważył to dyżurny leszczyńskiej komendy, który wysłał na miejsce policyjny patrol. W tym czasie poszkodowany ochłonął i zmierzał do komendy, by złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
- Nie zdążył jeszcze formalnie złożyć to zawiadomienie, sprawcy byli już zatrzymani. Usłyszeli zarzuty dokonania rozboju - dodaje Marciniak.
Na wniosek miejscowej prokuratury sąd zdecydował o zastosowaniu wobec obu mężczyzn tymczasowego aresztu. Najbliższe trzy miesiące spędzą za kratami. Za dokonanie rozboju grozi im dłuższa odsiadka. Mogą za to przestępstwo trafić do więzienia na okres od dwóch do nawet 12 lat.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?