Wiceprezydent Adamczak zmarł niespodziewanie 4 września 2010 roku podczas powrotu z rajdu rowerowego. Miał 62 lata. Już wtedy samorządowcy nosili się z pomysłem, by jego imię nosił stadion, boisko, czy inny obiekt sportowy. Adamczak zajmował się bowiem w urzędzie nie tylko sprawami społecznymi i oświatowymi, ale przede wszystkim kwestiami związanymi z kulturą i sportem.
Pojawiła się więc propozycja, by przypominała o nim bieżnia lekkoatletyczna przy stadionie. Jednak nie przystała na to rodzina, która uznała, że z honorami lepiej jeszcze poczekać. W ostatnich tygodniach prezydent spotkał się z szefami wszystkich klubów i najbliższymi, by przed rocznicą śmierci Adamczaka należycie oddać mu cześć.
- Zdzisław był naszym przyjacielem, przyjacielem Leszna. Dyskutowaliśmy o tym, jak najlepiej upamiętnić jego dokonania. Doszliśmy do wniosku, że kompleks w Zaborowie będzie godnym miejscem - mówi Tomasz Malepszy.
Były wiceprezydent był m.in. nauczycielem, dyrektorem szkoły, wizytatorem leszczyńskiego Kuratorium Oświaty i Wychowania, a potem dyrektorem Wojewódzkiego Domu Kultury w Lesznie. Przez ostatnie lata pracował w magistracie. Był też prezesem Organizacji Turystycznej Leszno-Region. Dzięki jego staraniom odbyło się wiele imprez o charakterze rekreacyjno sportowym (niektóre z nich są nadal organizowane), był też inicjatorem wielu inwestycji oświatowych i sportowych.
Uchwała w sprawie nazwania kompleksu przy ulicy Górowskiej 49 jego imieniem weszła w życie z dnie podjęcia, a wiec w czwartek. W najbliższym czasie stanie tam również granitowy obelisk, na którym widoczny będzie profil Zdzisława Adamczaka oraz kilka zdać charakteryzujących jego życie i dokonania.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
