Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mało udana kolejka. Tylko Korona trzyma fason

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Piłkarze IV ligi zblizają się powoli do końca rundy jesiennej. Za nami już 15 seria spotkań, ale z niej umiarkowanie mogą być zadowoleni tylko w Piaskach.

Korona powiększyła serię spotkań bez porażki do dziewięciu. W minionej kolejce podejmowała jedną z rewelacji rozgrywek, beniaminka ze Stęszewa, który nie traci kontaktu z czołówką. Rywal rozpoczął ten mecz doskonale. Zespół z Piasków ani się obejrzał jak po 15 minutach przegrywał 0:2. Nie jeden zespół by się podłamał takim obrotem sprawy. Tymczasem Korona równie szybko doprowadziła do remisu. Najpierw Draszczyk w 21 minucie, a po kolejnych trzech minutach Cubal i wszystko zaczynało się od nowa. Niesety po przerwie w 64 minucie gospodarze zostali uszczupleni o jednego gracza, wszak drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę ujrzał Przybyszewski. Lipno Stęszew próbowało to wykorzytać. Korona była w opałach, ale dotrwała z remisem do końca, nie przegrywając już dziewiątego spotkania z rzędu.

Bardzo trudne zadanie mieli piłkarze Polonii 1912 Leszno, którzy podejmowali Nielbę Wągrowiec, rywala, który przed tym meczem zajmował drugie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co pierwsza drużyna. Leszczynianie rozpoczęli bardzo odważnie. Nie zlękli się przeciwnika i raz za razem stwarzali sytuacje bramkowe. Niestety znów zawodziła skuteczność. W 30 minucie doskonałą sytuację, będąc oko w oko z bramkarzem zmarnował Karol Smoła. W 34 minucie blisko szczęścia był z kolei Michał Skrzypczak. Bramkarz Nielby instynktownie sparował piłkę na rzut rożny. Dopiero w 43 minucie pierwszy raz groźniej zaatakowali rywale, ale Dorynek nie miał problemów ze złapaniem piłki.
Po zmianie stron wreszcie się udało. W 51 minucie Kacper Robaczyński zszedł do środka, a następnie whystawił piłkę Damianowi Nowakowi, który huknął pod poprzeczkę nie do obrony. W 58 minucie Polonia miała dużo szczęścia. Goście aż dwa razy obijali poprzeczkę gospodarzy. To było pierwsze poważne ostrzeżenie. W 74 minucie Leśniewski wyrównał po stałym fragmencie, a cztery minuty później w identycznej sytuacji Nielba objęła prowadzenie. Polonia nie była w stanie odpowiedzieć, a rywal zamknął mecz trzecim trafieniem w doliczonym czasie gry. Leszczynianie przegrali 1:3 i znów spadli do strefy spadkowej.

Na punkty mocno liczono w Kościanie. Obra gościła bowiem na boisku ostatniej w tabeli drużyny Huraganu Pobiedziska. Obra zawiodła. Huragan rozegrał za to swój najlepszy mecz i wypunktował Obrę aż 4:1, choć to goście rozpoczęli w sposób wymarzony, bo od trafienia z rzutu karnego Marcinkowskiego. Radość przyjezdnyh trwała niespełna 10 minut. W 26 minucie było już 1:1. Taki rezultat utrzymał się do 61 minuty, kiedy zespół z Pobiedzisk za sprawą Ciążyńskiego objął prowadzenie. Huragan miał świetną końcówkę. W 82 i 85 minucie zdobył dwie kolejne bramki i pozbawił złudzeń zespół trenera Krzysztofa Knychały. Ten po ostatniej wygranej i przerwaniu złej passy znów rozczarował. Obra ma problem, a jest nim brak stabilności.

Derby w Kościanie

16 seria spotkań przyniesie nam derby na boisku w Kościanie. Najbliższa kolejka została rozłożona na dwa terminy. Trzy mecze odbędą się w świąteczny piątek, pozostałe, w tym te z udziałem naszych drużyn w sobotę, 12 listopada. Obie nasze drużyny dzieli w tabeli kilka miejsc i tylko 4 punkty różnicy na korzyść Obry, która jest nad kreską. Nie trzeba nikomu mówić jak ważne to spotkanie dla obu drużyn, przy czym w większej potrzebie będą przyjezdni. Kolejna porażka Polonii może pogrążyć drużynę i sprawić, że zima w leszczyńskim klubie będzie bardzo niespokojna. To spotkanie zaplanowano na godzinę 13.00. O tej samej porze na boisko wybiegnie też Korona Piaski. Przed podopiecznymi trenera Michała Roszaka bardzo trudne zadanie. Będzie to wyjazd do Czarnkowa na pojedynek ze Steico Notecią, jeszcze do niedawna lideremm rozgrywek. Po ostatniej porażce w Skarszewie drużyna z ziemi pilskiej będzie chciała się zrehabilitować i powrócić do wygrywania. Korona ma jednak za sobą, tak jak pisaliśmy wyżej serię dziewięciu meczów bez porażki. Nie mamy nic przeciwko, by przedłużyła ją o kolejny pojedynek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto