74-letni mieszkaniec miasta zmarł za kierownicą swojego samochodu na skrzyżowaniu 17 Stycznia i Prusa. Mężczyźnie próbowali pomóc przypadkowi świadkowie. Wezwane na miejsce pogotowie stwierdziło jednak zgon.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około 8.00. - Osobowa skoda stała przy wyjeździe z Prusa na 17 Stycznia. Auto nie ruszało i wielu kierowców po prostu je omijało. Zatrzymaliśmy się i podeszliśmy do kierowcy. Nie reagował. Gdy na miejsce dojechało pogotowie, okazało się, że nie żyje - mówi nam jeden ze świadków.
Na miejsce wezwano także policję. - Okoliczności wskazują jasno na naturalny zgon. Zmarły to 74-letni mieszkaniec Leszna - przyznaje Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Wideo
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!