Była godzina 12.30, kiedy pieszy wszedł na oznakowane przejście, wprost pod koła renault laguny, którym kierował mieszkaniec Gostynia. Policja nie ustaliła jeszcze, kto ponosi winę za ten wypadek. Wiadomo jedynie, że pieszy był pijany. Mógł więc wtargnąć na jezdnię nie pozostawiając kierowcy czasu na reakcję.
Jego stan nie był jednak poważny, do szpitala trafił ze złamaniem ręki. Dziś lekarze poinformowali policję o jego zgonie.
Śledztwo przejęła więc prokuratura, która dziś zleciła wykonanie sekcji zwłok. Jej wyniki mają dać odpowiedź na pytanie, czy śmierć była następstwem wypadku. Jeśli tak, kierowcy będzie groziło nawet osiem lat więzienia.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?