Młodzież GI Malepszy Futsal Leszno z biletem na finały. Seniorzy z awansem w Pucharze Polski (ZDJĘCIA)

Młodzież leszczyńskiego klubu nie zawiodła. Rozpoczęła od zwycięstwa ze Śląskiem Futsal Wrocław 4:2. Początek tego spotkania był udany. Gospodarze prowadzili nawet 3:0. Potem goście z Dolnego Śląska zagrali już nieco lepiej i starali się dorównać miejscowym. Strat jednak nie odrobili. Bramki w tym meczu dla leszczynian zdobywali: Kruk, Zydorczyk, Gościański oraz Myszuk.

Drugie spotkanie w wykonaniu zespołu prowadzonego przez Jakuba Kilińskiego i Bartosza Wojtyniaka już zadecydowało o awansie naszej drużyny, która pewnie ograła Dremana Komprachcice Opole 4:0 po trafieniach Gościańskiego, Betowskiego, Kruka oraz Maciejewskiego.

Ostatni pojedynek gospodarzy nie miał już dla nich większego znaczenia i pojawiły się w I połowie problemy, bo będący bez punktów i szans na awans zespół z Wrześni objął prowadzenie. Do przerwy wyrównał Malcherek, ale po zmianie stron nie było już żadnego zwątpienia kto tu jest lepszy. Skończyło się wynikiem 6:2, a kolejne bramki zdobywali w kolejności: Myszuk, Kruk, Zydorczyk, ponownie Malcherek i na koniec Betowski.
Dopiero ostatni mecz imprezy decydował o tym kto zajmie drugie premiowane awansem miejsce. Po zaciętym meczu Śląsk Futsal Wrocław uległ Dremanowi Opole Komprachcice 5:6 i to ci drudzy pojadą podobnie jak zespół z Leszna na finału do Bochni.

Zakładaliśmy sobie przed startem tych eliminacji, że mierzymy w finały. Co tam się wydarzy nie mamy pojęcia. Na pewno powalczymy. Faworytami wydają się być zespoły z Bielska-Białej oraz Lubawy. Każde zwycięstwo w finałach na pewno będzie nas cieszyć

– przyznał Jakub Kiliński, trener GI Malepszy Futsal Leszno.

Nazajutrz pierwszy zespół GI Malepszy Futsal Leszno rozegrał mecz 1/16 finału Pucharu Polski w Chojnicach, które w przerwie zimowej dokonały wzmocnień. Leszczynianie mieli problemy, choc rozpoczęli od trafienia Firańczyka, ale rywal odpowiedział do przerwy i po 20 minutach było 1:1. Po przerwie gospodarze wyszli na prowadzenie, ale Kąkol i Douglas odwrócili wynik na 2:3. Niestety na 7 sekund przed końcem Chojniczanie doprowadzili do remosu 3:3 i zarządzono dogrywkę, w której bramkę na miarę awansu dla zespołu z Leszna zdobył Kąkol. Leszczynianie ostatecznie z ciężko wywalczonym awansem do 1/8 finału Pucharu Polski.