Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieudane otwarcie nowego sezonu w I lidze piłki ręcznej

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Za nami inauguracja w I lidze piłki ręcznej mężczyzn. Nie wypadła ona dla dwóch naszych zespołów dobrze. Bliżej sukcesu była Tęcza Folplast Kościan, która toczyła zacięty bój w Kątach Wrocławskich.

SPR GOKiS to jeden z faworytów rozgrywek I ligi, grupa B. Tęcza Folplast podjęła jednak wakę i po dobrym otwarciu prowadziła w jaskini lwa nawet 5:2 po trafieniu Eryka Napieralskiego. Całe pierwsze 30 minut toczyło się przy nieznacznej przewadze gości, którzy do szatni schodzili z przewagą jednego trafienia ((13:12).
Po zmianie stron już tak dobrze nioe było, a miejscowi rozpoczęli drugą odsłonę od zdobycia czterech bramek. W tym momencie wynik uległ odwróceniu. Zespół spod Wrocławia prowadził 16:13 w 34 minucie spotkania. Tęcza jeszcze raz podjęła walkę i po trafieniu Meissnera w 44 minucie był już remis (18:18), a chwilę potem przyjezdni odzyskali prowadzenie, kiedy na listę strzelców wpisał się Tomasz Piątek. To jednak zmobilizowało gospodarzy. Ci znów odnotowali serię 4:0 i ponownie odskoczyli na trzy bramki. Jeszcze na chwilę drużyna z Kościana zbliżyła się na jedną bramkę i wróciła nadzieja na jakiekolwiek punkty. Niestety na staraniach się skończyło. Miejscowi wygrali ostatecznie 25:23. Postawa Tęczy jednak może napawać optymizmem. To był bój równorzędnych zespołów.

SPR GOKiS Kąty Wrocławskie – Tęcza Folplast Kościan 25:23 (12:13)

Bramki dla Tęczy Folplast zdobywali: Wesołek 4, Krystkowiak 4, Napieralski 4, Przekwas 3, Piątek 3, Meissner 2, Olejnik 2, Nowak 1.

Tylko w pierwszych 30 minutach Real Astromal Leszno nawiązał walkę na parkiecie w Zielonej Górze. Chwilami, grający wąskim składem zespół z gości prowadził, choć rozpoczął od straty trzech bramek z rzędu. W 13 minucie po trafieniu Pawłowskiego było jednak już (8:6) dla podopiecznych trenera Macieja Wieruckiego. Goście prowadzili jeszcze w 21 minucie, po czym stracili cztery bramki z rzędu, które to dały akademikom z Zielonej Góry przewagę trzech bramek (15:12). Po zmianie stron już tylko rosła przewaga rywala, który nie miał problemów z odniesieniem przekonującego zwycięstwa (31:23).

AZS UZ Zielona Góra – Real Astromal Leszno 31:23 (15:12)**

Bramki dla Real Astromal zdobywali: Jaśkowski 8, Napierkowski 4, Pawłowski 4, Frieske 3, Płaczek 2, Szocik 1, Mikołajczak 1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto