Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pokonają mistrza Polski po raz drugi? Przyjedzie podrażniona Sparta

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
To będzie na pewno hit kolejki PGE Ekstraligi. W niedzielę, 17 lipca na Smoczyka zawita Betard Sparta Wrocław, a więc wciąż aktualny drużynowy mistrz Polski. Mistrz, który jednak w obecnym sezonie ma spore kłopoty, mistrz którego może nawet zabraknąć w play-off...

Wrocławianie balansują na krawędzie 6-7 miejsca i nie mogą jakoś ustabilizować swojej formy. Podstawowym problemem drużyny jest jazda Taia Woffindena. Były indywidualny mistrz świata jeździ przeciętnie, by nie powiedzieć słabo. Nierówno startują też Gleb Czugunow, czy Daniel Bewley. Ten drugi przyjedzie do Leszna po bardzo przykrym upadku, który przydarzył mu się w przegranym domowym spotkaniu z Włókniarzem Częstochowa, lądując poza ogrodzeniem toru. Ten upadek mógł skończyć się dużo gorzej. Na szczęście Brytyjczyka zakończyło się na mniej poważnym urazie nogi. Zawodnik ten przechodzi rehabilitację i na Leszno powienien być gotowy do ścigania. Bewley to bardzo ważny element w układance drużyny prowadzonej przez Dariusza Śledzia. Bez niego Wrocławianom na pewno będzie trudniej nawiązać walkę na Smoczyku. Spartanie mają przysłowiowy nóż na gardle. W obecnych rozgrywkach pogubili już mnóstwo punktów, także u siebie, między innymi z FOGO Unią Leszno. Zwycięstwo Byków na Olimpijskim było jedną z większych niespodzianek tego sezonu. Czy zespół Piotra Barona zrobi to po raz drugi w sezonie i znów ogra ekipę ze stolicy Dolnego Śląska? Mecz zapowiada się ciekawie. Murowanego faworyta tego meczu nie ma. Tak jedni, jak i drudzy mają spory potencjał i wszystko w tym meczu może się wydarzyć.

Byki w ostatnich tyofdniach są mocniejsi, bo szybciej niż zakładano nastapił powrót do ścigania Piotr Pawlicki, który doskonale zaprezentował się na torze w Ostrowie Wielkopolskim, zdobywając 13 punktów. Z takim Piotrem w Lesznie zrobiło się spokojnien, bo wcześniejsze zastępstwo zawodnika nie zawsze przynosiło spodziewany efekt. Pawlicki w formie, to na pewno gwarancja dwucyfrówek. Fani baiło-niebieskich mogą też być spokojni o formę Janusza Kołodzieja i Jasona Doyle'a, który nie tak dawno już porozumiał się z klubem ze Strzeleckiej w sprawie startów w Lesznie także w przyszłym roku. Lepiej też spisuje się Jaimon Lidsey, a martwiła ostanio tylko dyspozycja Davida Bellego, który jednak w Ostrowie zdobył bardzo cenne 9 punktów z bonusem. Najbliższy mecz jednak zrewiduje Francuza i pokaże w którym jest aktualnie miejscu. Na tle beniaminka wyglądało to nieźle, ale Baterd Sparta to zespół innego kalibru.

Spotkania Byków ze Spartanami zawsze elektryzują fanów obu zespołów. Nie inaczej będzie i tym razem. Kibiców zapraszamy na Smoczyka w niedzielę. Start meczu o 19.15. Tu emocji nie zabraknie, bo armat po obu stronach nie brakuje.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto