Polonia podejmowała na własnym boisku Piasta Kobylin, który grać potrafi. Udowodnił to wcześniej, wygrywając w Krobi. Polonia była jednak faworytem i pierwsza połowa pokazała, że niespodzianki raczej być nie powinno. Gospodarze przeważali, ale zdołali trafić tylko raz, gdy do siatki Piasta w 32 minucie trafił Michał Płocharczyk. Goście jednak grali ambitnie i w 64 minucie dopięli swego, gdy drogę do siatki znalazł Miłosz Kowalski. Piast złapał wiatr w żagle i był bardzo groźny. W samej końcówce szczęście uśmiechnęło się jednak do gospodarzy. Dośrodkowywał 17-letni Bartek Doroziński, a piłkę głową do siatki skierował Jakub Harendarz, dając szczęśliwą wygraną gospodarzom 2:1.
Do ciekawej potyczki doszło w Krobi. Tam zagrała dwójka sapdkowiczów. Krobianka podejmowała Ostrovię Ostrów Wielkopolski i w pełni wykorzystała atut swojej murawy, wygrywając 3:1 po trafieniach Kokota, Górkowskiego oraz Szumnego.
Świetnie mecz przed własną publicznością rozpoczęła Kania Gostyń, która podejmowała groźną Wartę Śrem. Gospodarze świetnie weszli w mecz, bo po trafieniach Jędryczki i Smektały w 42 minucie było 2:0. Nadzieję rywalowi dał strzałem do własnej bramki w 45 minucie Wachowski. Warta rządziła i dzieliła na boisku po zmianie stron, choć to Kania mogła zamknąć spotkanie w 74 miniucie, kiedy Danielczak trafił w słupek. To szybko się zemściło. W 77 minucie był remis, a 6 minut później na prowadzeniu była już Warta, która dobiła Kanię bramką w doliczonym czasie, triumfując (2:4).
Z niczym z Rychtala wróciła Rawia Walbet Rawicz po porażce 2:0. Była to już czwarta porażka z rzędu Rawiczan, której sytuacja w tabeli powoli zaczyna się komplikować..
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?