Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Real Astromal Leszno bez szans w starciu z Siódemką Miedź Legnica

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Bardzo słabo zaprezentowali się w swoim drugim spotkaniu w rundzie zasadniczej I ligi szczypiorniści Real Astromal Leszno. Owszem, w pojedynku z Siódemką Miedzią Legnica nasza drużyna nie była faworytem, ale liczyliśmy na nawiązanie walki.

Wygrana na początek rundy w Obornikach Śląskich pozwalała mieć nadzieje na to, że teraz wszystko będzie wyglądało inaczej, a zespół wzmocniony Hubertem Szkudelskim będzie potrafił z każdym rywalizować jak równy z równym.
Miedź miała na koncie przed spotkaniem w Lesznie aż 27 punktów, tyle samo co zespoły z Gorzowa i Ostrowa Wielkopolskiego i przewodziła stawce zespołów grupy B. Leszczynianie mimo ostatniego zwycięstwa zamykali stawkę z dwoma wygranymi i skromnym dorobkiem 6 „oczek” Liczby wskazywały faworyta, ale własna hala i dobry początek rundy rewanżowej chciał nam podpowiadać, że to będzie wyrównany mecz.
Niestety przeżyliśmy zawód. To co wystarczyło na Bór Oborniki Śląskie nie wystarczyło na Miedź. Poza tym zespół z Wielkopolski zaprezentował się po prostu słabo. W takim przypadku mówi się, że drużyna nie wyszła nawet z szatni. Goście rozpoczęli od szybkiego prowadzenia. Wyrównał co prawda Kamil Napierkowski, ale potem przez kilka minut dorobek gospodarzy pozostawał bez zmian. Miejscowi wyglądali na przestraszonych przez rywala i tracili dystans. Później długo na koncie zespołu z Leszna po koncie zysków widniała liczba – 4. Zanosiło się na pogrom, bo przewaga w I połowie gości z Dolnego Sląska przekraczała 10 bramek. Real Astromal dorzucił jeszcze kilka przed syreną kończącą pierwsze 30 minut, ale wynik I części spotkania nie pozostawiał złudzeń. Rezultat (8:19) mówił sam za siebie.

Po przerwie tylko o honor

Pierwsza część tej nierównej rywalizacji w zasadzie przesądziła o tym, że goście wyjadą z Leszna z kompletem punktów. Podopieczni trenera Macieja Wieruckiego mogli jeszcze powalczyć o honor i zmniejszenie strat. Jednak nawet to się nie powiodło. Real Astromal grał bez wiary, polotu, a na domiar złego, gdy już dochodził do sytuacji bramkowych, to nie trafiał, obijając słupki, czy poprzeczki. Legniczanie mieli więc wszystko pod kontrolą. Powiększyli jeszcze swoją przewagę, a trener rywala mógł dać pograć praktycznie wszystkim zawodnikom, bo wiedział, że ze strony gospodarzy nie ma żadnego zagrożenia. Ostatecznie ten jednostronny popis gości zakończył się wynikiem (19:36). Wynik ten pokazał, że obie drużyny nie dzieliła jedna, a dwie klasy różnicy.

Real Astromal Leszno – Siódemka Miedź Legnica 19:36 (8:19)

Bramki dla Real Astromal Leszno zdobywali: Mateusz Płaczek 4, Kamil Napierkowski 3, Piotr Kowalczewski 3, Michał Frieske 2, Krzysztof Meissner 2, Kacper Jaszkiewicz 2, Kacper Szocik 2, Piotr Łuczak 1.

Teraz rozgrywki I ligi znów czeka przerwa. Kolejne, bardzo ważne spotkanie w Gorzycach Wielkich nasza drużyna rozegra 20 marca. Przypomnijmy, że w I rundzie Real Astromal wygrał z tym rywalem 26:21. To będzie spotkanie o wysoką stawkę, wszak przeciwnik ma w tabeli 4 punkty więcej.

Tęcza Folplast nie zagrała

Nie doszło do skutku kolejne spotkanie lidera rozgrywek II ligi (grupa Dolnośląska) – Tęczy Folplast Kościan z UKS Trójką Nowa Sól. Póki co nie znamy nowego terminu tego meczu. 6 marca Tęcza tez nie zagra, bo wtedy miała się zmierzyć z wycofanym z rozgrywek klubem z Oławy. Z kolei w 20 kolejce spotkań – 13 marca zespół prowadzony przez Dawida Nowaka podejmie w derbach Wielkopolski Spartę Oborniki Wielkopolskie.
Przypomnijmy, że na tę chwile Tęcza Folplast Kościan straciła fotel lidera, gdyż nie zagrała. Zagrał za to najgroźniejszy konkurent w walce o I ligę – ZEW Świebodzin, który nie dał szans w wyjazdowym spotkaniu Żagwi Dzierżoniów, triumfując na Dolnym Śląsku zdecydowanie, bo 22:32. Teraz Tęcza ma 2 punkty straty, ale i mecz zaległy. 6 marca podopieczni trenera Dawida Nowaka znów nie zagrają, ponieważ tego dnia Kościaniacy mieli zagrać na wyjeździe z wycofanym z ligi – Moto Jelcz Oława. 13 marca z kolei do Kościana na derby Wielkopolski przyjedzie Sparta Oborniki Wielkopolskie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto