Optymiści liczyli na miłą niespodziankę, zważywszy, że ekipa z Wielkopolski pokazała ostatnio w Pucharze Polski doskonałą skuteczność w Lęborku, gdzie strzeliła 10 bramek. Problem w tym, że z powodu czerwonej kartki pauzować musiał Douglas, a z powodu dość poważnej kontuzji na parkiet nie mógł też wybiec – Kacper Konopacki. Trener Tomasz Trznadel miał w zasadzie do dyspozycji tylko dwie czwórki zawodników i musiał umiejętnie szachować siłami swoich raczy, co nie ułatwiało zadania. To okazało się tego dnia ponad siły GI Malepszy Futsal Leszno, które po 20 minutach przegrywało w Trapezie 0:2. Goście już w 6 minucie złamali opór gospodarzy i objęli prowadzenie po strzale Chuvy. Sytuacja była jeszcze gorsza, gdy tuż przed przerwą rywal podwyższył wynik po strzale Luteckiego.
Trapez ożywił się po przerwie, a nadzieję na punkty dało trafienie Firańczyka w 22 minucie spotkania. Radość z tej bramki trwała bardzo krótko, bo już w kolejnej minucie na 3:1 dla rywala podwyższył Vini. Gdy w 30 minucie zrobiło się 4:1 dla rywala po drugim tego dnia trafieniu Luteckiego stało się jasne, że wywalczenie jakiegokolwiek punktu będzie granuiczyć tego dnia z cudem. Szkoleniowiec leszczyńskiego zespołu jeszcze w to wierzył. Próbował grać piątką w polu, sporo też ryzykując. Niestety te wysiłki spełzły na niczym. Czwarty zespół rozgrywek wygrał w Lesznie 4:1, przedłużając swoje szanse na ewentualne podium na koniec sezonu. Porażka ekipy z Leszna kosztowała spadek na szóste miejsce, wszak swój mecz wygrał klub z Torunia, który przed tą kolejką legitymował się takim samym dorobkiem punktowym.
GI Malepszy Futsal Leszno – Dreman Opole Komprachcice 1:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Chuva (6), 0:2 Lutecki (19), 1:2 Firańczyk (22), 1:3 Vini (23), 1:4 Lutecki (30)
Dodajmy, że już w kolejny weekend następne arcytrudne zadanie. Terminarz ekipie z Wielkopolski w tej chwili n ie sprzyja. 5 marca GI Malepszy Futsal Leszno zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice, a więc wiceliderem rozgrywek, który w I rundzie wygrał w Trapezie 5:1. Teraz wydaje się być też zdecydowanym faworytem, ale dopóki futsalówka w grze, to napiszemy, że wierzymy. Udało się zatrzymać Rekord i Constract, to dlaczego nie Piasta?
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?