Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przechwyciła kolejną rozmowę rosyjskiego żołnierza. Wynika z niej, że w obwodzie donieckim rosyjska jednostka omal nie zastrzeliła swojego generała Walerija Sołodczuka i jego ochroniarzy, którzy przybyli, by stłumić zamieszki i zmusić żołnierzy do dalszej walki.
Żołnierze odmówili wykonania rozkazu i byli gotowi zabić generała wraz z jego obstawą. Według SBU, generał Sołodczuk miał po tym zdarzeniu uciec z linii frontu.
Rosjanin skarży się w telefonicznej rozmowie z żoną, że pozostała tylko jedna trzecia ich brygady (ponad 600 osób), reszta została zabita lub ranna.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?