Wypadek na S5 pod Lesznem. Auto potrąciło mężczyznę pchającego samochód. Wezwano śmigłowiec LPR i zablokowano drogę [ZDJĘCIA]

Potrącenie na S5 pod Lesznem

Do wypadku doszło przed MOP Gołanice na pasie prowadzącym w stronę Wrocławia. Służby otrzymały zgłoszenie po godzinie 17.00. Wynikało z niego, że samochód miał potrącić mężczyznę. Doznał poważnego urazu głowy. Na miejsce wezwano LPR.

Zamknięta S5 Leszno - Wrocław

Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR. Strażacy i policja zamknęli oba pasy S5. To niezbędne do zabezpieczenia lądowiska dla helikoptera.

Potrącenie miało miejsce w rejonie MOP Gołanice na S5 pod Lesznem

Na miejsce wezwano także policję z Leszna oraz jednostki straży pożarnej z Leszna oraz OSP z Lipna.To właśnie ochotnicy z Lipna jako pierwsi udzielali pomocy rannemu mężczyźnie.

Ze wstępnych informacji wynika, że ranny prawdopodobnie doznał urazu nogi i doszło też do krwawienia z głowy. W czasie akcji ratunkowej jest przytomny - mówi nam Szymon Kurpisz, rzecznik prasowy leszczyńskiej straży pożarnej.

AKTUALIZACJA Śmigłowiec LPR dotarł na miejsce wypadku o 18.15
Godzina 18.30 - ranny został zabrany przez śmigłowiec do szpitala
Godzina 18.45 - policja otworzy pas na Poznań, pas na Wrocław będzie otwarty częściowo. Drożna będzie jedna z nitek. Na miejscu wciąż pracują służby.

Potrącony w czasie, gdy pchał uszkodzone auto

Do wypadku doszło po tym jak samochód poszkodowanego stanął na S5.

27-latek z powiatu gostyńskiego jechał z matką. Skończyło im się paliwo i próbował pchać samochód poboczem. Wtedy doszło do potrącenia. Toyotą corollą, która go dokonała kierował 19-latek z Dolnego Śląska - mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.

Ranny jest w szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim.

MOP Gołanice przy drodze ekspresowej S5 koło Leszna