Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużel: Łatwa wygrana Unii we Wrocławiu

Tomasz Sikorski
Drużynowi mistrzowie Polski z Leszna nadspodziewanie łatwo pokonali we Wrocławiu Batard Spartę.

Unia zdobyła również punkt bonusowy, bo w pierwszym meczu tych drużyn, na własnym torze, także była lepsza od rywali (51:39).

Zobacz także: Kibice Unii Leszno znów przed sądem

Przed meczem trener Roman Jankowski postawił wszystko na jedną kartę i wstawił do składu pozyskanego w tygodniu Edwarda Kennetta. - Przyjechał w sobotę do Leszna i razem z nami trenował. Prezentował się lepiej od Adama Skórnickiego i dlatego dostał szansę. Zdaję sobie jednak sprawę, że jego postawa w tym pojedynku będzie dla wszystkich wielką niewiadomą – powiedział przed spotkaniem szkoleniowiec Unii. Obawy trenera Unii były niepotrzebne, bo Anglik zdobył dziesięć punktów i był jednym z ojców efektownej wygranej ze Spartą.

Początki Kennett miał jednak trudne. Po raz pierwszy wyjechał na tor w drugim biegu, ale zdołał pokonać tylko 19-letniego Maksima Łobzenkę, który także w trybie awaryjnym dołączył do ekipy ze stolicy Dolnego Śląska. Anglik pojechał także w następnym biegu, jako zastępstwo zawodnika za kontuzjowanego Damiana Balińskiego. I niestety, na trzecim okrążeniu popełnił błąd, który natychmiast wykorzystał Dannis Andersson. Przez to Unia cały czas była pod kreską, bo w pierwszym biegu, młodzieżowym wrocławianie wygrali 4:2.

Te minimalne starty odrobili z nawiązką w kolejnej gonitwie Jarosław Hampel z Kamilem Adamczewskim, przywożąc za plecami mającego problemy z motocyklem Piotra Świderskiego oraz Patryka Malitowskiego. Za moment popis jazdy parą dali Janusz Kołodziej ze wspomnianym wcześniej Kennettem i nagle „Byki” wyszły na 6-punktowe prowadzenie.

- W moim przypadku sprawdziło się powiedzenie, że do trzech razy sztuka. To, że wygrałem ten wyścig, to jednak w dużej mierze zasługa Kołodzieja, który wykonał świetną pracę. Moje motocykle są szybkie pod taśmą, ale na dystansie brakuje im szybkości – tłumaczył się ze swoich pierwszych wyścigów Kennett.

Ta sama para równie znakomicie pojechała w ósmym biegu, po którym Unia objęła prowadzenie 31:17 i było praktycznie po meczu. - Chciałbym, aby cały sezon wyglądał tak jak ten mecz. Czuję się dzisiaj znakomicie, moje motocykle także nie zawodzą, więc nie mam powodów do narzekań – ocenił swój występ Kołodziej. Jeden z liderów „Byków” chwalił także swojego nowego kolegę z pary. - Muszę przyznać, że bardzo dobrze jeździ się z Kennettem. Sporo widzi na torze, szuka kolegi z zespołu. Początek naszej współpracy wygląda więc obiecująco – dodał zawodnik Unii.

Zadowolony ze swojej postawy był również Troy Batchelor. - Dla mnie to w sumie żadna niespodzianka, bo na tym torze zawsze robiłem ponad dwanaście punktów. Teraz też mogło być podobnie, ale w drugim swoim starcie dotknąłem taśmy. Pomógł mi w tym ...wiatr, który zawiał w złym momencie – ocenił Batchelor.

Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu był jednak Hampel. To już zresztą norma w tym sezonie. Kilka ważnych punktów przywieźli także Tobiasz Musielak i Adamczewski. To wystarczyło, aby pewnie pokonać słaba tego dnia Spartę. Za tydzień trener Jankowski nie będzie mógł jednak już stosować zastępstwa zawodnika za Balińskiego.

Betard Sparta Wrocław - Unia Leszno 35:55

Sparta: K. Bjerre 6 (3,2,0,1,0), Łobzenko 0 (0), Jędrzejak 9 (2,0,0,3,3,1), Andersson 5+1 (1,1,1,1,0,1), Świderski 1 (d,0,1,0), Janowski 12+1 (3,2,0,2,2,3), Malitowski 2 (1,1).
Unia: Kołodziej 13+2 (2,2,3,3,1,2), Kennett 10+3 (1,0,3,2,2,2), Batchelor 10 (3,t,1,3,3,d), Baliński zz, Hampel 16+1 (3,3,3,2,2,3), T. Musielak 4 (2,1,1,0), Adamczewski 2+1 (0,2,0).

Bieg po biegu

1. Janowski, Musielak, Malitowski, Adamczewski 4:2
2. Bjerre, Kołodziej, Kennett, Łobzenko 3:3 (7:5)
3. Batchelor, Jędrzejak, Andersson, Kennett 3:3 (10:8)
4. Hampel, Adamczewski, Malitowski, Świderski (d2) 1:5 (11:13)
5. Kennett, Kołodziej, Andersson, Jędrzejak 1:5 (12:18)
6. Kołodziej, Janowski, Musielak, Świderski, Batchelor (t) 2:4 (14:22)
7. Hampel, Bjerre, Musielak, Jędrzejak 2:4 (16:26)
8. Kołodziej, Kennett, Świderski, Janowski 1:5 (17:31)
9. Hampel, Janowski, Batchelor, Bjerre 2:4 (19:35)
10. Jędrzejak, Hampel, Andersson, Adamczewski 4:2 (23:37)
11. Batchelor, Kennett, Andersson, Świderski 1:5 (24:42)
12. Jędrzejak, Janowski, Kołodziej, Musielak 5:1 (29:43)
13. Batchelor, Hampel, Bjerre, Andersson 1:5 (30:48)
14. Janowski, Kennett, Andersson, Batchelor (d) 4:2 (34:50)
15. Hampel, Kołodziej, Jędrzejak, Bjerre 1:5 (35:55)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto