Poloniści przystąpili do sparingu poważnie osłabieni. Wolne dostał Tomasz Wiśniewski, a tacy gracze jak: Piotr Sarbinowski, Jakub Nowak, Karol Smoła, Fryderyk Kokot czy Jakub Rerak prawdopodobnie swoją przyszłość widzą w innych klubach, wszak nie trenują już z drużyną prowadzoną przez Łukasza Koniecznego.
Poloniści jedyną bramkę zdobyli w 60 minucie. Najpierw strzelał w zamieszaniu Łukasz Bugzel, ale skutecznie poprawił Jakub Harendarz. Miejscowi mogli za chwilę trafić po raz drugi, ale strzał z dystansu Bugzela bramkarz zespołu z lubuskiego sparował do boku. Gospodarze słabli z każdą minutą, co wykorzystał wybiegany rywal, wygrywając 3:1.
Sami piłkarze mówili w trakcie meczu o zmęczeniu. Za nami ciężkie treningi i nogi były z każdą minutą bardziej ciężkie. Sparing pożyteczny z dobrym zespołem. Pracujemy dalej. Czeka nas kilka sparingów, kolejno z Koroną Piaski, Koroną Wilkowice, Promieniem Krzywiń i Polonią Trzebnica. Jeśli chodzi o skład, to zanosiło się, ze wiele się nie zmieni. Niektórzy jednak widzą siebie gdzie indziej. Będziemy grać tymi zawodnikami, którzy chcą grać. Mamy w zasadzie połowę bardziej doświadczoną, a drugą połowę młodzież, która z powodzeniem rywalizował w poprzednim sezonie w Pucharze Polski – powiedział Łukasz Konieczny, szkoleniowiec KP Polonia 1912 Leszno.
Dodajmy, że rozgrywki IV ligi rozpoczną się 1 sierpnia. Wiemy, że z gry na tym poziomie rozgrywkowym zrezygnowały: KS Opatówek i beniaminek z Murowanej Gośliny. Powód? Stan finansów w dobie kryzysu.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?