18-letni mieszkaniec Leszna wpadł w ręce mundurowych, kiedy miał przy sobie dziewięć gramów marihuany. Został zatrzymany 200 metrów od komendy policji.
Funkcjonariusze prewencji namierzyli dilera przypadkowo. Obserwowali grupę młodych chłopców, którzy od dłuższego czasu kręcili się przy jednym ze sklepów u zbiegu Alei Jana Pawła II i ulicy Dąbrowskiego.
Wylegitymowali ich, a podczas przeszukania okazało się, że jeden w kieszenie trzymał zwitek papieru z narkotykami.
Za posiadanie marihuany grozi mu do trzech lat więzienia.
Wideo
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!