Do leszczyńskich policjantów zgłosili się rodzice nastolatków. Poinformowali, że ich dzieciom skradziono telefon komórkowy i pieniądze. Poszkodowani rzeczy zostawili w szafce na jednym z Orlików, a kiedy po treningu zajrzeli do nich, okazało się, że brakuje właśnie telefonu i pieniędzy.
Zobacz też: Rydzyna: Policja zatrzymała złodzieja. Włamał się do sali wiejskiej
- Już na początku pojawiły się podejrzenia, co do sprawcy. W okolicy boiska widziany był 19-letni leszczynianin - informuje Dawid Marciniak, rzecznik prasowy KMP w Lesznie. - Dane i rysopis potencjalnego sprawcy przekazano policji. Sprawą zajęli się dyżurujący kryminalny i śledczy. Rozpoczęli poszukiwania za sprawcą, gdyż jak się okazało wskazany potencjalny złodziej nie ma stałego miejsca zamieszkania.
Złodzieja zatrzymano po kilku godzinach. Pieniądze, które ukradł zdążył wydać, a telefon sprzedać. Mimo to policjanci odzyskali aparat. Leszczynianin usłyszał zarzuty kradzieży i wkrótce stanie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?