W gazecie umieścił fałszywą ofertę pracy i zadbał o potrzebny środek transportu. Sześciu leszczynian miało czekać na busa w umówionym wcześniej miejscu.
- Od każdego kto wsiadał do auta „przedsiębiorca” brał pieniądze na załatwienie formalności. Na końcu organizator wyjazdu polecił kierowcy podjechać w jeszcze jedno miejsce, gdzie miał wsiąść ostatni chętny. Mężczyzna wysiadł z auta mówiąc, że idzie po ostatniego pracownika. Wszedł do bramy domu, przed którym auto się zatrzymało. To był ostatni moment, kiedy szukający pracy za granicą widzieli „pracodawcę” - wyjaśnia Dawid Marciniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Oszust za ,,załatwienie formalności” wziął wtedy od swoich klientów łącznie 800 euro. Po dziesięciu latach mieszkaniec Łodzi został złapany.
- Choć formalnie postępowanie zostało umorzone, jednak policja nie zapomina o dawnych sprawach, a przestępcy nie mogą spać spokojnie – przestrzega Marciniak.
Podejrzany przyznał się do stawianych zarzutów. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?