– Nie chodzi o pobudowanie żadnego hipermarketu – podkreśla Malepszy. – Zapisy pozwalają na funkcjonowanie na terenie lotniska na przykład stacji benzynowej.
Prezydent wyjaśnia, że sama dzierżawa placu pod tego typu działalność, mogłaby przynieść Centralnej Szkole Szybowcowej roczne zyski w wysokości nawet kilkuset tysięcy złotych. To zastrzyk gotówki, który może poprawić i tak trudną sytuację finansową szkoły.
Placówka w ostatnich tygodniach wystąpiła do leszczyńskiego magistratu z wnioskami o dofinansowanie, które sięga łącznie prawie miliona złotych. Od kilku lat szkoła nie przynosi zysków. W ubiegłym roku straty sięgały 300 tysięcy złotych. Głównym powodem jest to, że lotnisko jest w stanie zarabiać jedynie przez pół roku, czyli w trakcie sezonu. Zimą nie dzieje się tam nic specjalnego.
Do tej pory brakujące pieniądze wykładał Aeroklub Polski, który jako stowarzyszenie mógł dotować swoje ośrodki terenowe. Szkoła stara się jednak o uzyskanie osobowości prawnej, co umożliwi jej samodzielne funkcjonowanie i niezależność, ale jednocześnie odetnie od źródła finansowania. Dlatego w tym roku doszło już do redukcji kilku etatów i wprowadzania oszczędności.
– Nie mamy możliwości dotowania szkoły, ale możemy wprowadzić zmiany, które wpłyną na aktywizację gospodarczą lotniska – dodaje Malepszy.
Radni będą głosować nad projektem w czwartek. Może być ono poprzedzone długą dyskusją, bo w poprzedniej kadencji nie było zgody na prowadzenie biznesu na terenie lotniska.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?