Chłopak wszedł do sklepu około godziny 21.50. Nie był już trzeźwy. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 2,2 promila alkoholu. Chciał jednak trochę dłużej poimprezować i problem w tym, że zabrakło mu gotówki. Schował pod kurtkę trzy piwa o łącznej wartości 11 złotych i 87 groszy. Jednak kiedy wychodził, zatrzymała go kierowniczka, która kazała zwrócić skradziony towar.
– Wtedy młody mężczyzna użył wobec niej przemocy, odepchnął ją od siebie i zagroził, że zdemoluje sklep – mówi Piotr Rosiński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Z pomocą kobiecie przyszła jedna z pracownic oraz klient. Przypilnowali chłopaka do przyjazdu radiowozu. Przewieziono go do izby wytrzeźwień. Mundurowi postawili mu już zarzut próby dokonania kradzieży rozbójniczej, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?