Policjanci wciąż przestrzegają przed oszustami, którzy proponując tzw. super okazje tak naprawdę szukają sposobu, by wyłudzić pieniądze. O tym, że potrafią być skuteczni przekonał się ostatnio pewien leszczyński emeryt. Schemat działania oszustów przedstawia Dawid Marciniak, rzecznik leszczyńskiej policji.
Zobacz też: Leszno: Policja zatrzymała oszustów oferujących zniszczone laptopy [ZDJĘCIA]
- Do ofiary podchodzi mężczyzna i oferuje do sprzedaży „prawdziwą kolekcjonerską gratkę”. Tym razem były to „złote” monety z wizerunkiem królowej brytyjskiej. Po chwili do rozmawiających dołącza drugi mężczyzna. Widząc monety wpada w zachwyt i dopytuje ile kosztują. Następnie albo wyraża ubolewanie, że niestety nie dysponuje takimi pieniędzmi, ale gdyby je miał natychmiast by kupił monety, albo prosi, aby wstrzymać się z transakcją, bo musi iść do banku po pieniądze. Ofiara daje się nabrać i sama wypłaca z banku wszystkie oszczędności – opisuje rzecznik policji.
Tak właśnie stało się w przypadku mieszkańca Leszna. Zapłacił on 25 tysięcy złotych za monety, które okazały się zwykłymi dwupensówkami. Policja apeluje i ostrzega przed kupowaniem drogocennych rzeczy od nieznajomych na ulicy. Jak podkreśla Dawid Marciniak, zawieranie tego rodzaju transakcji to wręcz proszenie się o kłopoty.
Dołącz do nas na Facebooku
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?