W niedzielę w sali MOK na rozstawionych sportowych trampolinach, parkiecie i na scenie trwał maraton, który miał jeden cel – zbiórkę pieniędzy dla walczącej z rzadkim nowotworem 25 - latki.
- Z Mają znamy się od zawsze jeszcze z podwórka. Wychowałyśmy się klatka w klatkę na podwórku i kiedy dowiedziałam się o jej chorobie decyzja była szybka. Zorganizowałyśmy maraton sportowy dla kobiet, mamy pełną salę i wciąż pojawiają się nowe panie - mówiła Ewa Walentynowicz, organizatorka imprezy.
Aby wejść do sali ćwiczeń trzeba było ofiarować swój datek, a później przez dowolny czas ćwiczyć i to ostro, pod okiem zawodowych trenerek ze wszystkich leszczyńskim klubów fitness. - Podzieliliśmy nasz maraton na etapy. Osobno była joga i stepy, zumba i trampoliny. To nam pomogło zebrać jeszcze większą liczę osób – dodała Ewa Walentynowicz.
Akcja przyniosła dochód w postaci sześciu tysięcy złotych, ale nie jest jeszcze ostatecznie podsumowana. Na leczenie Mai potrzeba jednak aż 30 tysięcy euro. To kwota jakiej oczekuje niemiecka klinika.
Już 12 stycznia w hali Trzynastka odbędzie się mecz pod hasłem ,,Spotkajmy się dla Mai''. Zmierzą się Real Astromal Leszno i zespól z Piotrkowa Trybunalski. Piłkarze ręczni uruchamiają z tej okazji licytację przedmiotów przekazanych przez klub i przyjaciół z PGNiG Superligi i Reprezentacji Polski. Cały dochód z licytacji zostanie przekazany na leczenie Mai Marcinowskiej.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?