We wtorek o godz. 14.30 rawicka policja, a następnie pogotowie ratunkowe zostały wezwane do groźnej kolizji na drodze krajowej nr 5 koło Iźbic. Choć maluch dachował w rowie, trzymiesięcznemu dziecku i jego rodzicom nic się nie stało. Poważnie ucierpiał samochód.
Około godz. 14.20 drogą z Rawicza do Bojanowa jechało młode małżeństwo z trzymiesięcznym dzieckiem. Padało, na drodze było ślisko. Kierowca fiata 126 p, mieszkaniec Goliny Wielkiej, nie dostosował prędkości pojazdu do warunków panujących na nawierzchni. Kiedy przyhamował, malucha zniosło na trawiaste pobocze. Kierowca daremnie próbował samochód wyprowadzić na jezdnię. Prawe koło zaczepiło o coś, w rezultacie samochód dachował. Zapięte pasy uratowały życie kierowcy i jego żonie, a fotelik - małemu dziecku. Dziecko doznało stłuczeń okolicy lędźwiowej i znalazło się w szoku. Jego rodzice wyszli bez szwanku. W samochodzie ucierpiał dach, wyleciały szyby.
Na ratunek rozbitkom pospieszyli strażacy z OSP Iźbice i wóz JRG Rawicz. Przed nimi na miejscu zdarzenia znalazło się pogotowie ratunkowe, które zabrało całą rodzinę do szpitala. Ale po oględzinach jadące fiatem osoby zostały puszczone do domu.
Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?