Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Real Astromal wyszarpał punkt. Derby dla Grunwaldu (ZDJĘCIA)

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Szczypiorniści I ligi powrócili do gry, rozpoczynając rundę rewanżową. Całkiem nieźle rozpoczął zespół Realu Astromalu Leszno, który dosłownie wyrwał w ostatnich sekundach punkt ekipie z Obornik Śląskich. W derbach w Kościanie bez niespodzianki.

Leszczynianie nie byli faworytem meczu z wiceliderem rozgrywekm tym bardziej, że znów dysponowali bardzo wąską ławką. To nie pomagało gospodarzom, ale ci dzielnie stawiali czoła rywalowi, który rozpoczął od dwubramkowego prowadzenia. Nasza drużyna nie pozostawała wcale dłużna i w 15 minucie po trafieniu Michała Frieske, odwróciła wynik na (6:5). Prowadzenie się zmieniało, a po 30 minutach dwie bramki więcej miał faworyzowany zespół z Dolnego Śląska (12:14).
Po zmianie stron goście cały czas byli krok z przodu, ale leszczynianie odrobili 3-bramkową stratę, zdobywając 4 bramki z rzędu wyszli w 49 minucie na dwie bramki przewagi po skutecznie wykonanym karnym przez Mateusza Nowaka (22:20). Bór Oborniki Śląskie szybko jednak to odrobił i sam jeszcze na minutę przed końcem miał dwie bramki na plusie. Gospodarze grali do końca i dokonali niemożliwego. Najpierw w ostatniej minucie przy słupku trafił Łuczak. Goście grali długo, bo mieli bramkę przewagi. Za pasywną grę zostali ukarani, tracąc piłkę. Do ataku na 10 sekund przed końcem ruszyli ostatni raz gospodarze. Rywal nie przebierał w środkach. Faulował na środku boiska, a sędziowie skorzystali z nowego przepisu podyktowali rzut karny, który na bramkę zamienił Nowak. Po 60 minutach był remis 25:25 i mieliśmy rzuty karne. Tu bezbłędny był rywal, który po 4 seriach miał dwie bramki przewagi, więc pitej kolejki już nie było. Gospodarze zainkasowali więc punkt, a goście za zwycięstwo po karnych – dwa.

Znów musieliśmy się borykać z naszymi kadrowymi bramkami, spowodowanymi chorobami, kontuzjami. To nie ułatwia. Zespół zostawił jednak zdrowie, pokazał charakter i ten punkt na pewno nas bardzo cieszy. Przed meczem brałbym to w ciemno. Cieszę się z debiutu w naszej drużynie Jędrzeja Kaniewskiego. Przyłożył swoją cegiełkę do tego wyniku

– przyznał Maciej Wierucki, trener Real Astromal Leszno.

Real Astromal Leszno – SPR Bór Oborniki Śląskie 25:25 (12:14) rz.k 2:4

Bramki dla Real Astromal zdobywali: Łuczak 6, Nowak 5, Kaniewski 4, Płaczek 4, Jaszkiewicz 3, Frieske 3

Nie powiodło się Tęczy Folplast Kościan. Drugi nasz przedstawiciel na tym poziomie rozgrywkowym, tym razem w derbach z Grunwaldem Poznań nie sprawił takiej niespodzianki jak na inaugurację w Poznaniu, przegrywając dopiero po karnych. Grunwald powstrzymał gospodarzy, szczególnie do przerwy, kiedy wypracował sobie znaczną przewagę (9:16). Po przerwie goście utrzymywali tę znaczną przewagę, wygrywając bez problemów (27:34).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto